Co do HSDaya mogę się z Tobą zgodzić, faktycznie nie przemyślałem, że rozgrywka byłaby bardzo długa. Jednak argument, mówiący o tym, że WG jest grą zespołową i dlatego nie będzie w niej regeneracji jest dla mnie niezrozumiały. Powiedzmy, że drużyna czerwonych wybiła cała drużynę żółtych, tracąc przy tym masę HP, a następnie wyczyściła ich drużyna zielonych, która kampiła po drugiej stronie mapy, kiedy czerwoni aktywnie uczestniczyli w rozgrywce. Czy sprawiedliwiej nie byłoby jednak, gdyby to życie było regenerowane, nawet nie do fulla, ale powiedzmy jakieś 50 hp za zabójstwo? Chyba, że masz Snuffik inną wizję, to chętnie jej wysłucham