Rias Gremory 2 600 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Cześć, postanowiłem założyć temat, w którym możecie wyrazić swoją opinię: warto, a może nie warto oglądać anime? Oglądam już te japońskie animacje ładnych parę lat i na koncie mam ponad 100 tytułów obejrzanych. Oglądanie jest dla mnie odskocznią od naszego, szarego i nudnego świata. Uwielbiam spędzać przy nim wolne chwile, zżerając masę czipsów i innych przekąsek łącząc wszystkie moje ulubione rzeczy: jedzenie, oglądanie anime, nie ruszanie się z miejsca. Wbrew opinii większości, z oglądania anime można wyciągnąć wiele życiowych porad, wskazówek, można się nauczyć sporo o kulturze Japończyków, ich obyczajach (oraz gustach ;d). Wprawne ucho może też się nauczyć czegoś z języka japońskiego i angielskiego. Nie każde anime to bajka dla dzieci albo idiotów i nie każde jest pornosem. Często widz czuje jakąś więź z postacią, czego trudno szukać w filmach. Istnieje wiele gatunków i grup docelowych, każdy może znaleźć coś co mu odpowiada. Serie mają różną długość: tasiemce jak Naruto czy One Piece, krótkie jak Boku no Pico czy Aki-sora (Nie polecam tych 2 tytułów), 12sto odcinkowce i chyba najbardziej popularne 25cio (oczywiście w przybliżeniu). Można także oglądać pełnometrażowe filmy w stylu anime. Często anime są dużo ciekawsze i żywsze niż jakiekolwiek filmy czy książki. Nie oszukując spędzam przy anime ogromną ilość czasu i nie żałuję tego. Wielu powie, że to marnowanie życia, ale niech i tak będzie. Po obejrzeniu serii, od razu mam chęć oglądać kontynuację albo coś podobnego, najgorzej jest jak takowych nie ma, albo anime jest po prostu reklamą mangi i się w połowie urywa. Po powtórnym obejrzeniu wszystkich aktualnych odcinków Naruto (zajęło mi to 2 miesiące dzień w dzień, rekordowo 50h bez przerwy) czułem ogromną pustkę w życiu, ale za razem byłem mega szczęśliwy, bo jest to genialna seria, która naprawdę wciąga. Jedyny minus jaki mogę zarzucić wchodzeniu w anime, to te wszystkie prawdziwe otaku (mangozjeby czy jak tam). Oglądać i lubić to jedno, ale jak nie da się z kimś pogadać o niczym tylko o One Piece albo Fairy Tailu to już przeginka. Moim zdaniem, są anime warte obejrzenia i są też takie, których oglądać nie warto. Nie można także mówić, że ten co ogląda to zjeb i na odwrót. Każdy ma różne gusta, a o gustach się nie rozmawia. Zapraszam wszystkich do komentowania i wyrażania swoich opinii na ten temat. Pozdrawiam Marek 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazuya 16 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 W większości masz rację, ale co do tych " mangozjebów " to takie coś istnieje tylko w Polsce. Mieszkamy w nietolerancyjnym kraju więc na różnice zainteresowań większość się tak wypowiada nie znając całkowicie się na tym. Wielkim plusem w anime jest to, że każdy znajdzie coś dla siebie. Od małego widza po starego oglądacza. Sam mam za sobą ponad 312 tytułów już i nie żałuje, że tyle czasu na nie straciłem. Tak jak już wspomniałeś można z anime wiele wyciągnąć wniosków pouczających. Wracając do ludzi którzy ubliżają osobom oglądającym anime są naprawdę śmieszni. Każdy woli co innego i nie musi mu się to podobać. Przykładem może być muzyka hip hopowa dla niektórych jest świetna a dla innych jest nie do słuchania. Sam należę do tej drugiej grupy osób, ale nie mówię o tej muzyce nic złego bo z pewnością ma jakiś przekaz. Kończąc moja wypowiedź pocieszę Cię, że jest o wiele więcej ludzi niż Ci się wydaje z którymi możesz pogadać na ten temat =) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi