Mazowiecki Marcin 564 Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 PROLOGKim jestem? Na to pytanie nie potrafię wciąż odnaleźć odpowiedzi.Stale szukam swojego miejsca tutaj, w tym świecie usiłując zrozumieć panujące na nim reguły. Podążam swoją drogą, którą sam wybrałem. Przemierzam pustkowia swojej duszy, tęskniąc za jej dawnym stanem spokoju i ukojenia. Jednak od pewnego czasu wszystko się zmieniło. Dosłownie wszystko, a ja muszę stawić temu czoła.Witaj w moim świecie.. Nazywam się S.T.A.L.K.E.R ROZDZIAŁ PIERWSZYSZTYLET W SERCU To zaskakujące jak szybko zmienia się nastawienie ludzi, kiedy zaczynasz robić coś nie po ich myśli.Dla nich po prostu rzeczą dziwną jest, że chcesz podążać swoją ścieżką, uważają że jeśli nie posiadasz pasji zbliżonych do ich własnych, kręci Cię co innego, albo słuchasz innego rodzaju muzyki – jesteś na pozycji straconej.No cóż… Ich strata.Pamiętam jakby to było dziś. Wspólne wypady ze znajomymi, śmiech, radość i pełen luz. Ta beztroska radość, stan relaksu, zero problemów. To było inne życie, od którego się odwróciłem. Zauważyłem, że tracę na rzeczy nieprzydatne w życiu zbyt wiele czasu. Co chwila poznawałem na imprezach nowych ludzi. Godzina, dwie i z tych miło zapowiadających się osób, sypiących wyszukanym językiem nagle dostrzegłem totalne zezwierzęcenie.Alkohol nie dla wszystkich. Te dziewczyny, które dają po trzech piwach i wierni mężczyźni śliniący się do każdej innej po kilku głębszych – to jakiś żart? Naprawdę nie rozumiem do czego ten świat zmierza.Debile poganiają debili, śmiało o tym mogę pisać, bo się tego nie wstydzę. To widać wyraźnie na każdym kroku. Połowa nie potrafi się dokładnie wysłowić. Brak podstawowej wiedzy o kraju w którym się wychowują, brak jakiegokolwiek szacunku do starszych i jakiejkolwiek ogłady. O co tu chodzi? Naprawdę nie rozumiem.Myślałem, że nigdy nie znajdę tej drugiej połówki, można powiedzieć że praktycznie się poddałem. Przestałem szukać. Stwierdziłem, że to nie dla mnie. Zamknąłem się na kontakty towarzyskie, oddałem się swojej pasji. Do czasu kiedy ją poznałem. Wszystko się zmieniło. Ja, ona, drugi świat.Jak w bajce. Wszystko się zaczęło układać. Szczęście? Dla mnie? To chyba niemożliwe.A jednak. Oddałem jej całe serce. Każdą chwilą żyłem dla niej, gdybym wiedział że tak mnie to zniszczy nie wchodziłbym w to nigdy. Znasz to uczucie kiedy lecisz w górę i czujesz że wszystko się układa, a następnie wszystko się rozsypuje jak domek z kart? Znam je dokładnie, ono mnie nie opuszcza. Robisz wszystko, stajesz na rzęsach i dostajesz cios. „Nigdy nie byłam Ci wierna”Minął dzień, mijają miesiące a Ty wciąż nie możesz o tym zapomnieć.Co robiłem nie tak? To pytanie pada cały czas w mojej głowie. Rany zagojone, blizny pozostały spore.Obiecałem sobie, poprzysiągłem, że serce które bije, więcej nie zakrwawi. Przyjdzie czas, że sztylet który został weń wbity, zostanie wyjęty, ale czy zostanie rzucony po prostu do wody?Być może role się odwrócą.. Być może to ja będę go wbijał w tych co mnie zranili.Zemsty nadejdzie czas? Karma wraca. Jeżeli dajesz komuś kamień do ręki zamiast chleba, ona wróci podwójnie. Pamiętaj o tym. 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rias Gremory 2 600 Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 Marcin - pełen podziw. Książki raczej mam za wroga i zbyt wielu nie czytam, ale jestem pod wielkim wrażeniem. Bardzo podoba mi się klimat, który tworzysz tym rozdziałem, bo jest prawdziwy i szary - co respektuję. Mam nadzieję, że podzielisz się z nami jeszcze jakimś fragmentem - z niecierpliwością czekam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi