@Miechu
@Sequell**
Witam, dzisiaj przeprowadzę wywiad z Sequell'em. Przedstaw się oraz powiedź nam coś o sobie. Cześć, jestem Mateusz, mam 20 wiosenek . Hmm. Co by tu powiedzieć.... Większość z was mnie pewnie zna z nicku ProfesorekK lub DiamentowY, ale aktualnie jestem pod nickiem Sequell.
Widzę że masz już nawet historię zmian nicków, były jakieś jeszcze nicki na sieci czy tylko te 3? Nie, na sieci nie miałem innych nicków, grałem tylko na tych, które są wymienione wyżej. Jak długo jesteś już razem z nami na classicu? Hmmm. Na tej sieci jestem , żeby nie skłamać od stycznia tego roku, ale zdążyłem już poznać miłych ludzi oraz trochę zadomowić się na forum. Dokładnie 27 stycznia będzie równo rok jak będziesz na sieci, co przez ten udało Ci się osiągnąć oraz przez jakie rangi się przewinąłeś? Tak, 27 stycznia będzie rok od mojego pierwszego wejścia na forum. Oczywiście na serwerach grałem już wcześniej ale dopiero w styczniu zdecydowałem się zarejestrować na forum. Natomiast jeżeli chodzi o osiągnięcia na forum, zdobyłem rangę donatora- to chyba najważniejsze, gdyż wspomogłem forum oraz serwery. Jeżeli chodzi o serwery to kilkukrotnie udało mi się zostać administratorem na naszych serwerach CS 1.6 To chyba wszystkie osiągnięcia, przynajmniej te najważniejsze. Na których serwerach miałeś admina? Miałem admina na Jailbreaku, CS:GO MOD oraz DD2 Powiedziałeś ze miałeś admina, a więc czy można wiedzieć jaki był powód rezygnacji z tych stanowiska? W większości przypadków to był brak czasu i mała aktywność na serwerach. Zacząłem studia, znalazłem nowych znajomych i tak wyszło, że czasu nie mogłem podzielić na tyle żeby adminować, uczyć się oraz spotykać ze znajomymi. Do czasu studiów grałem dużo, ale teraz wchodzę tylko żeby się wyluzować po nauce czy imprezie XD Na jakich studiach aktualnie jesteś? Aktualnie studiuję Bezpieczeństwo Narodowe. Studiuję na uczelni wojskowej, jednak nie jestem w wojsku. Jest tam również kierunek cywilny. Mógłbyś nam opisać na czym polega ten kierunek, co robisz w ramach tego kierunku oraz jakie drogi rozwojowe masz po nim? Jest to kierunek, polegający na działaniu antyterrorystycznym, wszelkiego rodzaju obrona przed atakami z zewnątrz i wewnątrz. Niestety większość tego co napisałem to teoria, ponieważ wszystko opiera się na książkach czy wiedzy byłych wojskowych wykładowców. Co robię w ramach kierunku? Oczywiście uczę się jak przeciwdziałać aktom terrorystycznym. Po ukończeniu studiów w obecnym kierunku mogę iść do pracy jako np ochrona prezydenta. Jest to dosyć dobra opcja, ponieważ taka praca jest bardzo dobrze płatna. Jest to jeden z tych kierunków który niesie za sobą narażanie zdrowia oraz życia, jak Ty zapatrujesz się na to? Uważasz że masz dosyć rozwiniętą psychikę aby móc pracować na tak ważnym stanowisku pod taką presją. Tak, ciągle myślę nad tym czy na pewno chcę dalej brnąć w tym kierunku, zwłaszcza, że tak jak powiedziałeś jest to narażenie życia czy zdrowia. Jednak wiem, że mam dosyć mocną psychikę, żeby to robić. Dodatkowo 10 lat trenowałem sporty walki co dodatkowo umacnia mnie, dlatego, że wiem jak się bronić. Piszesz o tym że trenowałeś sporty walki, jakie dokładnie były to sporty walki? Oraz czy nie sądzisz ze znajomość sportów walki ie pomoże w momencie gdy przeciwnik będzie uzbrojony w broń palną lub co gorsza bombę? Trenowałem judo. Jest to sport dla ludzi wytrzymałym na ból oraz na uczucia. Nie jednokrotnie spotkałem się z kimś kto miał złamaną rękę czy nogę. Nie boję się śmierci, wiem, to może was zdziwić, lecz gdy widzę kogoś zmarłego, nie czuję strachu. Fakt, sporty walki to nie jest wystarczająca obrona przed bombą czy pistoletem , jednak daje jakieś szanse, że zdążysz uciec na bezpieczną odległość lub unieszkodliwić przeciwnika. Mówię tu o wrogu z bronią palną rzecz jasna, bo wiadomo, że raczej bomby nie wyrzucę z ręki wrogowi. Myślę jednak, że to nie czas i miejsce na takie rozmyślenia. Nie warto przepowiadać sobie tak strasznej przyszłości. Mam nadzieję, że nie będę musiał walczyć z kimś, kto będzie miał ze sobą bombę, bo rzecz jasna przegram. Mówisz że nie raz widziałeś osobę która miała coś połamane, a jakie rzeczy przydarzyły się Tobie podczas uprawianie Judo? Na szczęście nie miałem żadnych złamań, tak jak moi koledzy, z którymi trenowałem. Mimo tego miałem kilka poważniejszych kontuzji. Dwa razy miałem skręconą kostkę i staw skokowy. Dużo czasu, wytrwałości i bólu musiały kosztować Cię treningi. Czy to wszytko dało efekty na jakiś zawodach? Powiem tak, nigdy nie trenowałem dla zwycięstwa, robiłem to wyłącznie dla zdrowia. Rzecz jasna był też okres czasu, około 2 lata, że nie chciałem w ogóle trenować, dopiero jakieś 3 lata temu zacząłem robić to na poważnie, jednak studia zmusiły mnie do tymczasowego odpoczynku od treningów. Czyli rozumiem przez to ze nawet nie próbowałeś startować w zawodach, zgadza się? Oczywiście startowałem na zawodach, nawet jeździłem za granicę, ale nie brałem zawodów na poważnie, uważałem że to jest trening, powiem więcej, ciągle myślałem, że jestem słabszy od innych, że jestem za dobrym w duchu, żeby kogoś pokonać. Już kilka razy mówiłeś o tym ze studia ograniczają Cię, czy to jeśli chodzi o grę czy o treningi. Jakie masz plany po studiach? Od razu szukać pracy, czy może wyjechać za granicę? Masz już jakoś rozplanowaną swoją przyszłość? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co będę robił po ukończeniu studiów, nie myślę przyszłościowo. Uważam, że lepiej skupić się na teraźniejszości, gdyż nie wiadomo co czeka na człowieka następnego dnia. Nie uważasz że jakiś plan na życie jest potrzebny? W dzisiejszym świecie gdzie na wszytko trzeba czekać, umawiać się, działanie z dnia na dzień może być mało efektywne. Myślę, że najpierw trzeba skupić się na zaliczeniu semestrów, ukończeniu studiów i napisaniu pracy licencjackiej czy magisterskiej, dopiero potem można myśleć o szukaniu pracy odpowiedniej do wykształcenia. Po co komu praca, za którą dostanie nędzne 1200. A nie lepiej zrobić sobie plany gdzie masz po studiach kilka wariantów zamiast skończyć studia i nagle zacząć rozmyślać "I co ja będę teraz w życiu robił?"? Mając plany zawsze masz jakiś punkt oparcia, choćby praca w MC Donaldzie, zawsze lepiej mieć te 1400 zł niż nie mieć nic. Tak jak pisałem, wcześniej, jestem człowiekiem, który skupia się na teraźniejszości, nie chcę wiedzieć co będę robił później, bo może się okazać, że nie zdam studiów(odpukać) i nie będę miał co robić. Nie chcę się po prostu o to martwić. Zmieniając temat na mam nadzieje weselszy, jak wygląda twoje obecna sytuacja na studiach z ocenami i nie tylko? Jest dobrze, oceny są pozytywne, dużo czasu spędzam ze znajomymi, ogólnie mówiąc nie może być chyba gorzej. Czemu gorzej skoro wszytko oceniłeś jako dobrze? Nie można wykluczyć żadnej kwestii jeśli chodzi o zaliczenia czy sytuacje życiowe. Zawsze istnieje ryzyko, że coś nie wyjdzie lub że będzie trzeba zmienić uczelnię. Cytując "nie może być chyba gorzej", czyli jakby było jeśli byś zawalił oceny teraz? Skoro gorzej być nie może to byłoby lepiej? Prawdopodobnie gdybym oblał egzaminy musiałbym zmienić uczelnię oraz zacząć od nowa, co jest problemem ponieważ trzeba się od nowa uczyć tego co się miało na 1 roku. A gdyby było lepiej to chyba każdy się domyśla jakby to wyglądało. Przynajmniej ci co mają podobne problemy, w sensie również studiują lub studiowali. Studiujesz daleko od domu? Mieszkasz w akademiku czy może postawiłeś na studia blisko i mieszkasz w domu? Studiuję 300 km od domu, mieszkam na stancji. Jest to swego rodzaju oderwanie się od obowiązków domowych oraz rodziców, którzy są czasami nadopiekuńczy. Na święta wracasz do domu czy raczej zostajesz u siebie? Oczywiście, że wracam, nie tylko na święta. Przecież gdzie jest najlepiej jak nie w domu. Masz zamiar święta spędzić "Przed PC" czy raczej jakieś ambitniejsze zamiary na tego roczne Boże Narodzenie? Nie, mam w planach jechać w góry ale to dopiero na sylwestra, a tak to w domu z rodziną i może trochę Pc. Jak można widzieć, jakie góry i na ile? Prawdopodobnie Szczyrk, ale to nie jest pewne. Wszystko się ustali po świętach. Jesteś doświadczony w chodzeniu po górach czy będzie to jedna z pierwszych wypraw? W dzieciństwie jeździłem z mama w góry więc mam trochę doświadczenia. Lubisz chodzić po górach czy może inne miejsca takie jak morze, lasy są Tobie bliższe? Zdecydowanie lubię chłodniejsze klimaty czyli góry, lasy. Głównie tam gdzie nie ma słońca Xd Skoro lubisz góry oraz masz chęć pomocy, co wnioskuje po kierunku studiów które masz, nie myślałeś o dołączeniu do grupy ratunkowej? GOPR mogłoby być dla Ciebie, co o tym sądzisz? Niestety nie mam doświadczenia w pomaganiu ludziom na poziomie ratownictwa. Chodziło mi o pomoc w postaci pożyczenia czegoś, rozmowy. Wydaje mi się że w ochronie prezydenta nie obejdzie się bez podstawowych, chociaż, kursów ratowniczych. A co do ratownictwa to można się tego nauczyć a warto pracować w czymś co się lubi robić. Tak, potrzebna jest znajomość pierwszej pomocy i nie tylko, takie kursy można zawsze zrobić. Ciągle jesteśmy w obrębie pracy opierającej się o twoje studia, a interesuje mnie również jaka jest lub też była za młodu wymarzona praca? Kiedy byłem mały chodzić po drzewach lub strzelać z patyka jak z gałęzi, szczerze to nie pamiętam, czy miałem kiedyś jakieś szczególne zainteresowania, więc nie powiem, jaką pracę chciałem wtedy robić. A jaka jest Twoja wymarzona praca teraz? Z czegoś Ty chciałbyś się utrzymywać? Myślę, że moją wymarzoną pracą jest obecnie bycie informatykiem w Białym domu, w sensie zajmowałbym się wykrywaniem i hackowaniem hackerów. Wiem, wiem, trochę to dziwne. Niecodziennie zajęcie lecz widzę że bardzo ciągnie Cię do prezydenta, jest to powiązane z czymś czy po prostu chciałbyś mieć wysokie rządowe stanowisko? Nie, nie jest to z niczym powiązane, po prostu wydaje mi się, że to dobra praca dla kogoś po Bezpieczeństwie Narodowym. Ale chyba już wystarczy o tej nauce na dziś Zdecydowanie zgadzam się z Tobą oraz dziękuje Ci za ten sprawnie przeprowadzony wywiad. Chciałbym Ci życzyć zdrowych, wesołych i spokojnych świat wraz z Twoją rodziną! Czy chciałbyś na koniec kogoś pozdrowić? Dziękuję za miłe życzenia z twojej strony i chciałbym również życzyć tobie, jak i zarówno całej sieci Wesołych Świąt. Chciałbym również pozdrowić Krzycha, Wercie,Sasa, Giberka, Devila i resztę . Dzięki jeszcze raz i do zobaczenia w następnym wywiadzie mam nadzieję. Papatki