1.Twój Nick: nba, bolu, z getta (miałem tutaj dłuższy czas admina)
2.Nick admina/gracza który zawinił: Miko
3.Admin/Gracz : Admin
4.Data i godzina: 13:20
5.Dowody (demko/screeny/świadkowie): HLTV dostępne
6.Opis sytuacji: Cała sytuacja dość dziwna. Na początku dostaje slay za sytuację taką, gdzie pozostaje za mało czasu na rozbrojenie bomby i po prostu uciekam. Nie miałem szans na defuse i tylko bym zginął. Ale ok, przemilczałem to. Admin Miko był potem w podobnej sytuacji, ale oczywiście sam siebie nie zabije, bo nie wypada. Zdenerwowała mnie dopiero sytuacja, kiedy dostałem slay po raz drugi. Zostało mi jakoś 30s do końca rundy i sytuacja 3v1. Zabiłem gościa z BS A, a potem z gali. Ostatni przeciwnik został na B z paką. Szedłem do niej i zabrakło mi 1 sekundy do podłożenia bomby. I za to dostałem slay. Wtedy się zdenerwowałem i mi nerwy puściły, powiedziałem, że admin jest niesprawiedliwy i poje**** (za co przepraszam). Dostałem za to kicka. Wróciłem na serwer i chciałem załagodzić sytuacje, powiedzieć adminowi, że jest stronniczy i czasem nie da się wygrać rund, a za to nie powinno się dostawać slay. Powiedziałem, że byłem w sytuacji 3v1, a admin (oczywiście na @@) odrzekł że było 1v1 i że nie umiem liczyć dla mnie w sposób wyszydzający (coś w stylu "KTOŚ TU CHYBA NIE UMIE LICZYĆ XD"). Przykro mi, taki jestem i nie lubię być poniżany, a przynajmniej nie przez 17-latka. Powiedziałem adminowi, że zachowuje się jak gimbus i za to dostałem bana na tydzień. Admin powinien być bezstronny i sprawiedliwy. Na pewno Miko taki nie był w moim przypadku. Byłem adminem długo i na wielu serwerach, ale za takie zachowania zawsze młodsi i mniej doświadczeni admini dostawali ostrzeżenia. Proszę o UB.