Przygoda z nałogami.

[rafciu 57]

Artykuł o przygodzie z nałogami.

Na podstawie wywiadu z panem Arturem.
 

Przez około 18 lat był uzależniony od alkoholu, narkotyków i papierosów.

Ojciec zawsze był  dla niego autorytetem do czasu kiedy wprowadzono Stan Wojenny i został internowany przez to, że był działaczem Solidarności. Wtedy szukał autorytetu wśród kolegów.

W wieku około 10 lat zaczęła się jego przygoda z narkotykami i alkoholem. Jak mówi:

"Imponowało mi to, że pili piwo i wąchali klej."

Przyłączył się do nich. Zaczęły się wtedy problemy w szkole, wagarowanie itp. Sytuacja nie zmieniła się nawet gdy wrócił do domu jego ojciec.

"Coraz częściej byłem pijany, i praktycznie codziennie wąchałem klej. W międzyczasie rozwijałem swoje zainteresowanie np. nauczyłem się gry na gitarze"

Gdy miał 14 lat pierwszy raz spróbował "kompotu" (polska heroina).

Próbował z tym zerwać ale nie udawało mu się. Chciał pracować, założyć rodzinę. Ale każda próba kończyła się jego niepowodzeniem.
Z pracy albo go wyrzucano albo sam odchodził.
Rodzina rozpadła się.
Znajomi odwrócili się od niego.

W 2000 roku podjął się drugiej próby leczenia w świeckim ośrodku.
Nie można było tam słuchać radia, oglądać telewizji i czytać literatury niezwiązanej z problemem uzależnienia. Nie zabraniano jednak czytania Biblii.

Poprosił on swojego przyjaciela, z którym wcześniej pił alkohol, palił papierosy i brał narkotyki lecz, który wyszedł z nałogu wcześniej o to żeby przyniósł mu Biblie. Pan Artur lubił czytać. Czytał ją jak zwykłą książkę do czasu gdy zrozumiał Słowo Boże.

"Gdy wyszedłem z ośrodka nadal nie pozbyłem się nałogów ale często czytałem Biblie. Powoli zauważałem w niej tak jakbym ja tam był. Widziałem jaki jestem i co źle robie."

Poznawał coraz bardziej Jezusa. Zrozumiał swój błąd. Zrezygnował z przyjemności czyli sexu, narkotyków, alkoholu, papierosów i wiele innych.

Opowiedział o tym swojemu przyjacielowi. Padli razem na kolana przed obrazem Jezusa Chrystusa z płaczem i modlili się przez chwile. Wtedy stwierdzili razem że dobrze by było jakby Artur poszedł znowu na leczenie tylko tym razem do chrześcijańskiego ośrodka.

"Udało mi się! Wyszedłem z nałogu. Dzisiaj pomagam w prowadzeniu tego ośrodka. Dziękuję Ci o Boże za siły, za to, że pomogłeś mi wyjść z nałogów. AMEN."

 

Dziękuję za uwagę.

[Splade 34]

Świetny artykuł. Może otworzy niektórym oczy i zrozumią, że popadnięcie w nałóg (narkotyki, alkohol itp.) to w pewnym stopniu droga do śmierci. 

[rafciu 57]

@Splade Dziękuję. Starałem się, mam nadzieje, że inne artykuły również Ci przypadną do gustu. Będą prawdopodobnie dodawane 1 na dzień.

Edytowane 29 Czerwca 2015 przez rafciu

[LisekS 15]

Wow! Naprawdę wszystko fajnie się czya, myślę że wielu osobom przemówi to do głowy

[Power 49]

czytałem go 3x bo artykuł fajny

[vENOM <>.<> 16]

Ciekawe ale i tak nie przestane ._.

[Omega* 2 077]

Automatycznie wygenerowana wiadomość.

Temat został zamknięty przez któregoś z moderatorów.

 

Powód: Brak aktywności

 

Jeżeli się z tym nie zgadzasz zgłoś to Administratorowi z wyższą rangą.

 

Pozdrawiamy

Administracja Forum | Cs-Classic.PL | Klasyczna sieć serwerów.