Skocz do zawartości

co do wojen gangu


maja

Rekomendowane odpowiedzi

Na killday'u jest tak że za zabojstwo dostajesz hp w sesie ze cie leczy a na Wojnach gangow tego nie ma i to jest troche uciazliwe np. Jest 4 zoltych 1 zielony. Ten 1 zielony zabil 3 żołtych i zostalo mu 20 hp i go dobił żółty. Fajną opcją byloby uleczanie innych za zabicie kogos

 

eq co do tego ze ulatwienie. chyba nie raz sie spotkales z sytuacją gdzie twoj gang padl odrazu i zostales sam :X

 

no jasne nie mowie ze odrazu z 10 do 170 bo to bez sensu ale o 20 hp mysle ze jest okej

Edytowane przez maja
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za, aby za zabójstwo dostawało by się HP na WG. Jest to bardzo dobry pomysł, który Mai podsunąłem. Miałoby to wyglądać tak jak na KD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mieszane uczucia co do tej propozycji, niby będzie to ułatwienie gry, ale zbyt duże, dlaczego?

Według mnie dodawanie HP za zabójstwo na killday'u, jest spowodowane graniem w pojedynkę/we dwójkę, na resztę terrorystów. Podczas WG, nie walczy się samemu, ale ma się kilku osobową drużynę, z którą powinno się współpracować, dlatego dodawanie HP za zabójstwo podczas WG nie ma sensu.

 

W skrócie jestem przeciwny prowadzeniu tej zmiany. :/

Edytowane przez eqk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram eqk, to ma być zabawa drużynowa a to że ktoś zostaje 1 na 4 to po prostu staje się wyzwaniem ale wciąż możliwym do wykonania. Wg mnie zmiana bez sensu bo np jeśli ktoś się schowa z awką w jakimś tunelu albo przejściu to będzie w stanie odzyskiwać całe hp co każdy strzał, sądzę że to by było za silne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności