Jeanette vi Rey 541 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 (edytowane) |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| Co najbardziej kojarzy Ci się z dzieciństwem? Edytowane 29 Czerwca 2017 przez ZaNeTa.xx 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeremaya Gattwold 1 228 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Najbardziej to jak bawiliśmy się z kuzynami w Robin Hooda. Robiliśmy miecze i luki z patyków i biegaliśmy po lesie. Zawsze byłem Szkarłatnym Willem i robiłem sobie coś co miało przypominać cep xD Pamietam jeszcze jak mieszkałem w Lublinie to w okolicy było dużo cyganów. Kiedyś próbowali mi ukraść rower. Jednak zawsze byli ze mną kuzyni i siostra to im wluśculismy wpierdol xD 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s t a r g i r l 3 949 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Tak najbardziej to chyba zabawy w dom,szpital,szkołę itp na dworze albo cały dzień jeżdżenia na rowerze czy na hulajnodze(całe nogi poobijane >.<) wtedy się siedziało z koleżankami czy z kolegami od rana do wieczora,ale z czasem to zmieniło się i każdy poszedł w swoją stronę i zapominał o każdym,przykre w sumie lecz prawdziwe :V Albo jeszcze pamiętam gdy miało się z 5/6 lat wychodziłam z Bratem na boiska grać w piłkę nożną,koszykówkę czy siatkówkę,wychodziliśmy praktycznie codziennie i przez to mam teraz wielkie zamiłowanie do tych sportów które trenowałam przez połowę życia(podstawówka i gimnazjum sportowe) ale trzeba było przestać bo zdrowie ważniejsze :c 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeanette vi Rey 541 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Ja aż sama sobie odpowiem na to pytanie, bo na wspomnienia mi się zebrało, chociaż moje dzieciństwo tak naprawdę dalej trwa, ale to już nie to co kiedyś. Pamiętam, gdy byłam jakoś w podstawówce albo i nawet nie. Bawiłam się z moją sąsiadką w bazy - budowałyśmy je razem w jakichś krzakach, potem u mnie za domem na jakichś pustakach, dosyć wysoko i wtedy nasza zabawa się skończyła, bo miałyśmy tam jakieś swoje przyprawy, które ukradłyśmy z kuchni i pewnego razu nie wiem w sumie w jakim celu, ale dmuchnęłam w pieprzniczkę, ten pieprz dostał mi się do oczu i zaczęłam płakać, moi rodzice przyszli i wygonili nas stamtąd. Pamiętam również, gdy ciągałam się wszędzie za moją starszą siostrą, gdy bawili się w podchody po całej wsi i malowali kredą takie podpowiedzi czy koperty. Często sąsiedzi na nich krzyczeli, że mają pomazane płoty. Mehh 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tim0rE 350 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Moje dzieciństwo tak naprawdę chyba jeszcze trwa bo mam 16lat Ale gdy byłem w podstawówce zawsze zabawy w chowanego u kolegi w 15-20osób bo miał ogromne podworko i tak się grało około 4-6godzin. Jeszcze chodziliśmy na orlik, na ryby, na przejażdżki rowerem w dalekie tereny. Pamiętam jak podawaliśmy z bratem piłkę i on kopnął na hama na ulice i tak wpadła piłka pod opone że prawie samochód się wywrócił i my ze strachu uciekliśmy do domu :O. A w 1klasie gimnazjum ja z kolega prowadziliśmy lekcję bo nauczycielką zdenerwowała się że nic nie robimy to na następnej lekcji mieliśmy właśnie lekcję prowadzić i my podjarani tak prowadziliśmy że dostaliśmy za to czwórki. I moje pierwsze zawody gdzie nogę połamałem Aż się kurwa łezka się w oku zakręciła 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miłosz 2 789 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 3 godziny temu, ZaNeTa.xx napisał: gdy ciągałam się wszędzie za moją starszą siostrą, gdy bawili się w podchody po całej wsi i malowali kredą takie podpowiedzi czy koperty. Często sąsiedzi na nich krzyczeli, że mają pomazane płoty. Mehh Hahaha xd To podchody się pamięta, a kredą była pomalowana cała wieś oczywiście przez drogę, że aż pewnego razu panowie z suki postanowili pojechać tymi strzałkami, potem taka mina dzieciaka 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi