Tim0rE 350 Opublikowano 15 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 (edytowane) Witam wszystkich. Dzisiaj mam zamiar rozpocząć nową serię, a mianowicie dyskusje o historii. Ten temat ma na celu przedyskutować wydarzenia historyczne które mogły potoczyć się inaczej, przy okazji tworzyć jakieś ciekawe teorie co było by gdyby było inaczej. Przechodząc do dzisiejszego tematu: Jak dobrze wiemy w czasie 1772-1795 były III Rozbiory Polski i ostatni rozbiór zakończył istnienie Polski na okres 123lat. W tym czasie Polacy zorganizowali cztery powstania( Styczniowe, Listopadowe, Krakowskie, Wielkopolskie) z czego żadne nie dało dobrych skutków, wręcz bym powiedział że pogorszyło się. I Tutaj parę pytań: -Czy dla Polaków było sensowne organizować powstania? -Czy mieliśmy w ogóle szanse wygrać? odzyskać niepodległość? -Z jakiego powodu powstania przegraliśmy? złe dowództwo? za mało broni? czy być może za mało żołnierzy? Zapraszam do dyskusji! Jest to seria próbna jeśli nie będzie dobrze akceptowana to nie będę jej kontynuował. Edytowane 15 Września 2017 przez Lift12 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tsukuyomi 629 Opublikowano 15 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 To trochę nie na temat. Ale piszesz pożegnanie, a potem udzielasz się na fourm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeanette vi Rey 541 Opublikowano 16 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 (edytowane) Głównym powodem naszych porażek to nie wystarczająca liczba żołnierzy. Wojska przeciwne miały wielką przewagę pod tym kątem. Przykładowo wojska rosyjskie były dwa razy większe od naszych. Szansa jest zawsze, nigdy nie wiadomo czy przeciwnik nie popełni jakiegoś błędu co go może wykluczyć, aczkolwiek w takich sytuacjach wszystko musi być 20 razy dokładnie przemyślane. Wypadałoby tez zwrócić uwagę na to, że pozostała część społeczeństwa nie pokładała nadziei w to, że damy radę. A wiadomo, że przy wsparciu ze strony swojego społeczeństwa myśli się nieco pozytywniej. Złe dowództwo. To też jest możliwa opcja, z tego co wiemy obrady były przeprowadzane bardzo chaotycznie, było wiele kłótni i sporów, co obniżało szanse na wygraną. Edytowane 16 Września 2017 przez Jeanette vi Rey 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masakracja 58 Opublikowano 25 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 (edytowane) Cytuj Głównym powodem naszych porażek to nie wystarczająca liczba żołnierzy. Wojska przeciwne miały wielką przewagę pod tym kątem. Przykładowo wojska rosyjskie były dwa razy większe od naszych. To nie do końca było tak. Nasz kraj był w bardzo złym ułozeniu geograficznym i politycznym, aby były racjonalne szanse na odzyskanie niepodległości. Przykładem jest np. Belgia, która wyzwoliła się z pod Niderlandów, gdzie władzę sprawowali Holendrzy. Tak czy siak w wielu przypadkach w Europie powstania się udawały. Kolejnym przykładem są Węgry, które wywalczyły dość sporo dla swoje kraju. Austria przemieniła się w Austro-Węgry i węgrzy uzyskali jakieś tam prawa. Kolejne powstanie było chociażby we Francji. Nie mam obecnie czasu sprawdzić informacji dotyczącej wiosny ludów, choć myślę że dzięki powstaniu Polskiemu (Poznańskie) takie narody jak chociażby Węgry były w stanie wywalczyć dla siebie większe prawa, ponieważ wojska zaborców skupiały się na wydarzeniach w Polsce. Co prawda, gdyby szlachta polska w czasach wiosny ludów uznała chłopów jako ludzi o równym sobie to zwiększałoby to znacznie szansę naszych powstań. Dlaczego tak nie było? Bo szlachta polska uwarzała się, za kogoś lepszego, że to oni są narodem polskim, a chłopi powinni im usługiwać. Zaślepienie szlachty polskiej pierw doprowadziło do upadku mocarstwa jakim była Rzeczpospospolita, a następnie doprowadzila do niepotrzebnego rozlewu krwi podczas kilku powstań. Dopiero po 3 rozbiorze zauważyli, że stracili państwo, w którym coś znaczyli. Zaborcy obiecywali pozsotawienie ich majątków a bylo kompletnie co innego. Dlatego obudziła się w nich wewnętrzna Polskość. Niestety byli za bardzo zaślepieni sobą, bo w końcu oni byli szlachtą. Przez to powodzenie naszych powstań było znikome, a zaborcy pacyfikowali jedno po drugim wprowadzając jeszcze bardziej restrykcyjne prawo wobec Polaków. Prawda jest taka, że gdybyśmy mieli w tamtych czasach kogoś pokroju Marszałka Piłsudskiego, który byłbym pewnym punktem dowodzenia powstańców moglibyśmy odzyskać częściową niepodległość, np. Wielkopolska w zaborze nimieckim. Ale jak długo by to się utrzymało? Nie wiadomo, ciężko byłoby prowadzić ekspansję poszerzającą terytoria państwa, ze względu na graniczenie z członkami trójprzymierza. Edytowane 25 Września 2017 przez Masakracja 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi