Serial Las

[Medve 497]

Las

Premiera: 30 maja 2017 roku.

Produkcja: Francja

Gatunek: Kryminał/Dramat 

Liczba odcinków: 6 (1 sezon)

Reżyseria: Julius Berg

Obsada:

 Alexia Barlier - Eve Mendel

 Suzanne Clement - Virginie Musso

 Samuel Labarthe - Gaspard Decker 

Opis:

Ciche, spokojne małe miasteczko, las - tam rozgrywa się akcja serialu. Do miasteczka przybywa były żołnierz, policjant, samotny ojciec Gespard Decker, który zaczyna prowadzić śledztwo zaginięcia nastolatki razem z lokalną policjantką Virginie Musso. Śledczym zaczyna pomagać samotna i tajemnicza kobieta - Eve.

Opinia:

Przyznam, że seriale o zaginięciach, o seryjnych mordercach są moimi ulubionymi, więc z dużą chęcią zabrałem się do obejrzenia serialu. Chociaż temat zaginięcia był przerabiany nie raz, zarówno w filmach jak i serialach, to nadal uważam go za jeden z lepszych. Serial zaczyna się w momencie, gdy nastolatka ucieka przed kimś w lesie. Dziewczyna dzwoni do swojej nauczycielki, a ta nie słyszy nic, oprócz gałęzi i krzyków młodej dziewczyny, zgłasza ona sprawę na policję. Oczywiście kluczową osobą w serialu jest nauczycielka Eve, która wciąga się w poszukiwanie nastolatki, bo czuje, że jej zaginięcie jest powiązane z jej zdarzeniami z przeszłości. Aktor grający Gasparda, mimo, że nie jest dla fabuły jakimś ważnym bohaterem, to zrobił dobrą robotę, a Suzanne Clement grająca policjantke, mimo tego, że na początku wydaje się być bardzo nieprofesjonalną policjantką, to podczas śledztwa przeżywa problem w rodzinie, a potem okazuje się być ogarnięta. Podobało mi się, że śledztwo w serialu nie było jego najważniejszą częścią. Duża ilość czasu została poświęcona na poznanie bohaterów oraz ich problemów. Wracając do śledztwa, podejrzanych jest wiele i widząc jednego z nich, który wydawał mi się na początku mordercą, okazuje się być jednym z bliskich kluczowej bohaterki. 

Szczerze, to serial nie wnosi nic nowego do światu kryminału, zaczyna się on bardzo dobrze, chociaż w końcówce serialu, mam wrażenie, że wszystko rozwiązało się za szybko. Oprócz średniej końcówki, muszę wspomnieć o tym, co lekko mi popsuło serial. Chodzi mi tu o zwierzę - Białego wilka, który w dużym stopniu pomógł nauczycielce rozwiązać zagadkę, a nie był on prawdziwy - był wyobrażeniem Eve. Przez to właśnie w połowie serialu nasunęło mi się pytanie, czy jest to serial fantastyczny.

Podsumowanie:

Mimo średniej końcówki, kilku niedociągnięć i temu białemu wilkowi, który serio mi trochę nie przypadł, to myślę, że obejrzenie serialu nie będzie czasem straconym. Polecam go zobaczyć szczególnie osobom, które tak jak ja lubią kryminały.

Ocena: 

7/10

 

                                                                               

                                                                                              

 

 

 

[Rias Gremory 2 603]

Są chęci, widzę, że tak samo jak ja mało krytyczny jesteś, ale trochę nad formą bym popracował, bo ciężko się to czyta