W odmętach własnego twardego dysku, znalazłem moją pierwszą recenzję. Postanowiłem się nią z wami podzielić. Enjoy! XD
MASS EFFECT 2
Komandor Shepard wraca z misji na pokładzie najbardziej nowoczesnego okrętu jakim dysponowała kiedykolwiek ludzkość – SSV Normandia. Nagle tuż obok nich pojawia się nieznany statek który momentalnie niszczy Normandię. W czasie walki ginie główna bohaterka – Shepard.
Tak wygląda początek gry Mass Effect 2. Kontynuacji gry wydanej pod koniec 2007 roku przez kanadyjskie studio BioWare. Czy kontynuacja ta jest udana? Tego dowiecie się po przeczytaniu tej recenzji.
Akcja gry rozgrywa się w roku 2185. 2 lata po ataku, tajemniczego statku na Normandię, Shepard powraca do świata żywych. Okazuje się, że ożywiła go proludzka organizacja Cerberus. W zamian za to, Cerberus chce aby Shepard zbadała tajemnicę znikania ludzkich koloni. Shepard się zgadza...
Graficznie gra prezentuje się bajecznie. Za grafikę odpowiada silnik Unreal Engine w wersji 3.0 i muszę przyznać naprawdę sprawuje się wyśmienicie. Wszelkie odbicie światła, cienie są dynamiczne i piękne. W tej kwestii nie ma się do czego przyczepić. Modele postaci również stoją na najwyższym poziomie. Elementy otoczenia są bardzo dobrze wykonane a tekstury są doskonałej jakości. Oczywiście zdarzają się czasem błędy w wyświetlaniu grafiki ale zdarza się to sporadycznie i nie psuje komfortu z gry.
Gra została w pełni spolszczona. Polski dubbing stoi na przyzwoitym poziomie ale nie ma rewelacji. Jeżeli chodzi o sam dźwięk z gry to nie ma tu nad czym się rozwodzić. Jest wyśmienicie. Broń świetnie brzmi, czuć jej moc już od samego słuchania jak strzela. Pozostałe dzwięki również nie zawodzą. Wręcz przeciwnie, są doskonałe.
Opisywanie gameplayu rpga jest trudne dlatego postaram się ująć w najprostszych słowach jak się w tą grę gra. Otóż na początku wybieramy lub tworzymy postać. Możemy wybrać płeć, kolor skóry, włosów, oczu i wiele innych. Potem wybieram klasę (mamy ich do wyboru 6, każdy znajdzie coś dla siebie) i ruszamy do boju. Po wykonaniu każdej misji (przejście gry zajmuje około 30-35h) rozdzielamy punkty sobie i swojej drużynie. Jest oczywiście możliwość pozostawienia tego komputerowi ale chyba nie tak będą grali w to fani rpg . W Mass Effect 2 mamy 2 rodzaje misji. Misje główne i poboczne. Te pierwsze popychają fabułę do przodu natomiast drugie to pretekst do pozwiedzania Drogi Mlecznej (właśnie na jej terenie rozgrywa się cała gra) i pozabijania kilku (-dziesięciu) przeciwników. Sam gameplay to połączenie rpg i strzelanki. Mamy więc system osłon (świetny!), bardzo dobry system strzelania, wybory moralne, aktywną pauzę i wydawanie rozkazów kompanom. Do walki idziemy razem z dwoma innymi, wybranymi przez nas towarzyszami (pojawiają się też postacie z pierwszej części jak na przykład Garrus. Dla fanów pierwszej części to na pewno fajny smaczek). Po drugiej stronie barykady stoją całe zastępy wrogów. Oponenci są bardzo zróżnicowani (od mechów, przez ludzi, po zombie i inne pomioty). Ich sztuczna inteligencja stoi na przyzwoitym poziomie. Wrogowie różnią się typem posiadanej osłony (są bariery biotyczne, tarcze kinetyczne i zwykłe pancerze). Na każdą osłonę jest inny sposób który jest wyjątkowo na nią skuteczny. Gra ma potwornie przyjemny gameplay. Nie ma tu żadnych rażących błędów. Słowem bajka!
Trybu multiplayer ani co-operacji Mass Effect nie posiada. Jest to gra nastawiona wyłącznie na tryb singleplayer. Gra mnie wciągnęła. Przeszedłem ją do tej pory 3 razy. Polecam ją nie tylko fanom rpg ale też jakiegokolwiek innego gatunku. Gwarantuję, nie będziecie się nudzić.
Jeżeli miałbym ocenić Mass Effect 2 dałbym jej oceną maksymalną.
Ńemy
PS
Jeżeli jakimś cudem nie graliście jeszcze w Mass Effect 2 a nie skończyliście części pierwszej to musicie to koniecznie zrobić zanim zaczniecie grać w ME2. Skok technologiczny jest tak ogromny, że powrót do ME1 może okazać się dość nieprzyjemny.