Pamiętam jak świat, na długo zgasł, przez głupi tekst
Zabrakło tchu, nie było już jak dalej biec
Bo trudno jest wstać, gdy przed walką wiatr, zakłóca nam sen
Wiem, jednak ten dzień nie powtórzy się, ja wciąż kocham Cię
Dziś gram w otwarte karty
I wiem
Że nie warto patrzeć wstecz
Przepraszam Cię