Moja historia z pojawieniem się na CSC zaczęła się w zasadzie za nim jeszcze miałem okazję wiedzieć, że taki serwer istnieje. Kilka lat temu grając w cs'a nie tylko dla zabawy, ale również dla tytułów, korzystałem z bardzo znanej sieci serwerów, na której poziom odpowiadał moim wcześniejszym wymaganiom, generalnie robiłem za pro. Niestety pewnego razu zgodziłem się przetestować pewien cheat stworzony przez znajomego, którego nie było widać na ssach i ogólnie smrodu nie robił, więc czemu nie pomyślałem - jak coś to się wywinę. Jednak wpadłem na osobę, która cs'a znała chyba od urodzenia i nie miała problemów ze zrozumieniem płatnych wspomagaczy, dzięki czemu sam nauczyłem się paru rzeczy w wyławianiu cheatów, ale ban permanentny pozostał - to przekierowało mnie do innej sieci serwerów, która podczas mojej nieobecności znacząco obniżyła loty, ale na szczęście znalazłem tam reklamę tej na której właśnie piszę, czyli CSC. Niedługo po tym jak przybyłem, choć ze sporymi oporami zostałem adminem bf2, co skończyło się równie szybko jak zaczęło, ponieważ uznałem że szkoda na to mojego czasu i wolę angażować się z drugiego rzędu niż sprawować jakąś odpowiedzialność, z której później muszę się tłumaczyć pod bezpodstawnymi oskarżeniami. A więc SZARACZKI rządzą!