Borussia Dortmund wraca do gry w Bundeslidze. Wszystkie oczy będą zwrócone na Roberta Lewandowskiego, który po zakończeniu tego sezonu przeniesie się do Bayernu. Dla polskiego napastnika będzie to jednocześnie pierwszy mecz od spięcia z 17-letnim kibicem.
Do przykrego incydentu doszło w czwartek. Grupa nastolatków obrażała Roberta Lewandowskiego, przy okazji pokazując nieprzyzwoite gesty. "Lewy" miał podejść do 17-letniego Philipa S. i, według relacji chłopaka, uderzyć go. Reprezentant Polski zapewnia, że tylko położył mu rękę na ramieniu.
O całej sprawie zrobiło się głośno w Niemczech. Sobotni mecz z Augsburgiem będzie dla snajpera ważnym testem, będzie to bowiem nie tylko jego pierwszy mecz od scysji z nastolatkiem, ale również pierwszy od czasu podpisania kontraktu z Bayernem Monachium.
"Bild" pisze, że po sprawie pojawiło się kilka obraźliwych wpisów dotyczących Lewandowskiego, zdecydowana część kibiców stoi jednak murem za swoim zawodnikiem. Napastnika wspierają również działacze Borussii. - Nie mamy wątpliwości, że wersja przedstawiona przez Roberta jest prawdziwa - powiedział Michael Zorc.
Początek meczu Borussii z Augsburgiem o 15:30. "Bild" nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski może w sobotę zamknąć usta swoim krytykom. "Najlepszą odpowiedzią dla wszystkich fanów będzie jedno: bramki, bramki, bramki."
źródło: Wp.pl