N4talijAA 2 695 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 a namioty z koców? Wielkie twierdze xD 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaveli. 2 153 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Założyłem się kiedyś z dziadkiem (miałem chyba 10-11 lat) o 2 czekolady że napiję się octu ;d Do tej pory pamiętam jego minę xdd Zdziwiony musiał cisnąć do sklepu po czekoladę xd W zimę staliśmy sobie z kumplem na takim małym mostku nad rowem... było trochę zimno i w luj śniegu ;d powiedział mi że nie wskoczę do tego rowu, to mu mądrze odpowiedziałem że wskoczę xd jak to się skończyło? Pobiegł do domu po mamę bo sam nie mogłem wyjść xdd I chyba najgłupsze Bawiłem się na podwórku... udawałem samolot xd rozłożyłem ręce i latałem po całym podwórku z zamkniętymi oczami aż ebnąłem mordeczką w maskę traktora xddd Bolao przez 2 dni ale śmiechu potem było więcej xdd 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maikeru 176 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Blancik, co do samolotu to kiedys skakalem na wersalce (mialem z 5 lat) przy otwartym oknie i wylecialem przez nie xd 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcio 167 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Pamietaj jak ja sie scigalem w wieku 9 lat z siostrą,Ona rowerem ja biegłem obok niej:D chwyciłem wtedy za kierownice i i spanikowała i wpadłem pod przednie koło tak pechowo ze wachlarz rozciął mi całe udo i kolana w krwi były,wyciagałem jeszcze kamienie z łokci xD bo to było na ulicy Zawsze z kumplami robilismy baze z kołdry i poduszek to było to:D robilem tez karabin z patyka i zawsze "strzelalismy sie " i było "trrrrrrrr,zabiłem Ciebie nie wstawaj" Jeszcze jak byłem mały to pamietam jak sie bałem burzy,rodziców nie było a ja wtedy sam w domu byłem przychodzą,szukaja mnie po całym domu a ja sobie "kampiłem"pod stołem bo się bałem piorunów ze jakis mnie walnie xD,dużo by tu wspominac xD aa i najwieksza beke mieli ze mnie gdy w podstawowce cwiczyłem w rajtkach czerwonych w kroliki xD to az mi babka od WF powiedziałą żebym je zmienił 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shanell 1 787 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Tak mi się teraz przypomniało jak szłam kiedyś z kumplem do domu i ze mną rozmawiał i oboje nie widzieliśmy słupa, a ten na niego wlazł i walnął o niego całą twarzą i jeszcze padł tekst "ups, przepraszam", bo myślał że na kogoś wpadł. Śmiałam się wtedy z dobre 10 minut bez przerwy A najlepsze że nie byliśmy ani pijani ani nic. Co mi się przypomniało jak kiedyś miałam chęć skakania w parku po ławkach i co głupia zrobiłam? Skakałam po nich że później na drugą w kość piszczelową zaryłam, bolało jak cholera. Tak z innej beczki przypomniało mi się jak dostałam swój pierwszy telefon - bez kolorowego wyświetlacza. ;D 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rewoX* 1 295 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 (edytowane) Kolejna część wspomnień rewoXa XD Kiedyś jak się z tatą pokłóciłem u babci to wyszedłem z domu i włączyłem światła w samochodzie i wyładował się akumulator xD W gimnazjum na lany poniedziałek z 4 kumplami przynieśliśmy 2 torby balonów z wodą i nie dość, że zalaliśmy siebie to przy okazji całą salę Tydzień po tym przynieśliśmy opaski zaciskowe i przypięliśmy pół klasy do krzeseł xD Kiedyś założyłem na głowę stanik siostry i udawałem, że mam okulary takie jak ma pilot, i że lecę samolotem XDDD Raz jak chciałem zrobić mamie na urodziny ciasto ( miałem z 8 lat ) to rozbiłem jajka i nie wiedziałem co dalej zrobić więc dodałem cukier i kakao i włożyłem do piekarnika na 15 min xD nawet nie próbowałem ale dałem jej i powiedziałem, że się starałem żeby było smaczne xD Kiedyś jak boksowałem w worek to spadł, upadł na mnie i nie mogłem wstać W gim jak koledzy mieli tabakę i wciągaliśmy to jeden z kartki zamiast wciągnąć swoją kreskę to dmuchnął w to i inny ziomek miał całą koszulkę białą w tabace xD Raz jechałem samochodem i zamiast na teren banku to przez przypadek wjechałem na teren komisariatu i zaparkowałem xD Ciąg dalszy nastąpi ^^ Edytowane 5 Grudnia 2014 przez rewoX* 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maikeru 176 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 KIedys z kolegami mielismy baze w nie dokonczonym domu. Ja palilem jakis platik a na przeciwko mnie kolega bawil sie butelka z gazem do zapalniczek i przypadkowo pod katem dmuchnal tym gazem i poszlo na ten ogien. Mailem przypalone wlosy, brwi i rzesy ;p Szybko pobieglismy do drugiego kolegi do domu i wycinalem sobie wszystko przypalone nozyczkami zeby matka nie zorientowala sie xdDrugim razem kladac sie spac polozylem gume na oparciu od lozka, w nocy wstalem ja sie patrze mam cos we wlosach okazalo sie ze to wlasnie ta guma xd Wiec rowniez wzialem nozyczki i wycialem sobie ta gume ;p pozniej chodzilem z taka wycieta dziura we wlosach ahahha xd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szoguun 1 568 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Rewox widzę żę życie na krawędzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
N4talijAA 2 695 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Shanell widze na bogato tam xDDD Rewox ty masz schizy z tymi damskimi ciuszkami... XD poprosze wiecej xD Ja popalalam z kolega papierosy i zeby nie bylo czuc on przynosil ciastka xD kiedys budowalam domek i zeby ladnie wygladal zaczekam zrywac trawe i ladnie ukladac, nastepnego dnia wyladowalam u dermatologa xd Kiedys weszlam by nazrywac sliwek (nielegalnie na posesje sasiadki) i zauwazylam, ze wraca do domu, polozylam sie w mrowisko xD 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kakuś 277 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Kiedyś wyzywałem z kolażanką takiego starego dziadka bezdomnego (chodził po śmietnikach zbierał puszki) i się wkurzył chciał przejść przez jezdnie a my dyla na łąkę się schować nie widzieliśmy żeby za nami przybiegł koleżanka płacze yyyy boję się co teraz będzie jak pójdę do domu po jakimś czasie wyszliśmy a go nie było. Teraz to on nie żyje wyłowili z jeziora sam szkielet w zimę. Mogło być tak jak się mył to mógł dostać drgawki bo on czasami miał padaczkę albo ktoś go wku****ł dostał od kogoś w łeb kamieniem przewrócił się i stracił przytomność. Jeszcze coś bracia zrobili domek na drzewie przybili deskę żeby była podłoga kiedyś wszedłem tam z koleżanką (wiadomo mały byłem ) i się na niej położyłem i się ruszałem do przodu do tyłu brat nawet to zobaczył. To samo było za chlewkami rowery położyliśmy i poszliśmy tylko że się nie rozbieraliśmy tylko tak w ubraniach i też brat nas przyłapał ale nie tamten sam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi