Skocz do zawartości

Prostytucja.


rafciu

Rekomendowane odpowiedzi

  Artykuł o prostytucji.  


Na podstawie wywiadu z p. Aleksandrą.


 


Ma 25 lat, niedawno wróciła do zawodu - potrzebowała pieniędzy.


"Chcę wrócić do szkoły. Ciężko o pracę z takim wykształceniem."


Wcześniej pracowała w nocnym klubie teraz tylko na telefon.


Praca polegała na codziennym czekaniu od 22 do 4 godziny.


W jedną "dniówkę" potrafi obsłużyć 15 klientów.


Tutaj nie ma przyjaciółek. Każda traktuje drugą jak konkurencję.


"Pracuje tutaj ze mną jedna znajoma. Wcześniej sprzedawałyśmy w spożywczaku ale to były marne grosze. Wiele historii zaczyna się bardzo podobnie. Ciężka sytuacja rodzinna, problemy finansowe. Szybka gotówka bardzo zachęca."


Nikt nie wie o jej pracy. Nawet przyjaciółkę okłamała, że znalazła wymarzoną pracę.


"Często dzwonią do mnie telefony - różne propozycje ale często młodzież z żartami."


W sieci ma kilka anonsów. Pod nim znajdują się różne komentarze. "Dobrze robi loda", "Ma niezłą dziurkę" itp.


"Bardzo źle się czuję czytając te komentarze."


Pracuje jeszcze jako pani do towarzystwa. Najdłuższą randkę, którą miała trwała 15 godzin. Uśmiechała się, flirtowała a później wylądowała z nim w łóżku.


"W pewne wakacje porwali mnie. Jakiś arab wywiózł mnie około 100 kilometrów dalej."


 Była bardzo przestraszona. Telefon rozładowany więc nie mogła zadzwonić.


Gdy zatrzymał się ona wyskoczyła i uciekła w pobliski las. Nie szukał jej.


Ktoś zadzwonił na policję i odwieźli ją do samego domu.


"Chcę z tym skończyć. Chcę mieć męża, dzieci, dom, dobrą pracę i wykształcenie."


 


 


Wywiad został przeprowadzony ok. tydzień temu.


Dzisiaj dowiedziałem się, że pani Aleksandra poszła po poradę psychologiczną.


 


"Mam chłopaka. Jesteśmy bardzo w sobie zakochani. On wie o mojej przeszłości a ja o jego. Planujemy za 2 miesiące ślub. Musze jeszcze skończyć szkołę. Michał (chłopak) obiecał mi, że jak skończę szkołę to załatwi mi pracę w biurze. Zawsze o takiej marzyłam. Skończyłam z prostytucją dzięki pani psycholog, do której chodzę na konsultacje."


 


Gratulujemy pani Aleksandrze sukcesów i trzymamy kciuki. :)


  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajny artykuł, ale raczej nie na podstawie własnych wywiadów, no chyba że nazywasz się Karolina Wojciechowska.

W "Twoim" artykule nie widzę nic więcej jak zmienienia kilku słów w każdym zdaniu i skrócenia całości :)

http://polki.pl/we-dwoje/jestem;dziwka;czyli;wyznania;prostytutki,artykul,21322.html

No chyba, że to ona piszę swój artykuł na podstawie "Twojego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że czytać nie umiesz. Jest wiele szczegółów różniących te 2 historie choćby imię -_- Ale już się nie martw artykułów więcej nie będzie. Więc nie musisz sprawdzać czy prawda czy skopiowane z neta itp. -_-

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje wiele szczegółów to zmiana np. Godziny z 10 (w artykule) na 22 u ciebie?

 

Oryginał:

"W agencji praca polega na codziennym czekaniu na klienta od 10 do 4 nad ranem".

"Podczas jednej „dniówki” jestem w stanie obsłużyć 15 mężczyzn".

" Potrzebowała pieniędzy. Marzy o tym, by wrócić do szkoły, bo z jej wykształceniem trudno o „normalną” pracę". 

"Scenariusz w wielu przypadkach zaczyna się podobnie. Trudna sytuacja rodzinna i pozornie łatwe pieniądze zachęcają".

"Wcześniej pracowała w nocnym klubie, teraz tylko na telefon".

"Przyjaźń między pracującymi tu dziewczynami nie istnieje... Każda z nas traktuje drugą jak konkurentkę i jest w tym sporo racji.".

"Kiedyś pewien pan wynajął mnie na 16 godzin. To była chyba najdłuższa randka w moim życiu. Przez cały ten czas uśmiechałam się, żartowałam i flirtowałam. Po wielu godzinach wylądowaliśmy w łóżku."

 

Twoje:

"Praca polegała na codziennym czekaniu od 22 do 4 godziny".

"W jedną "dniówkę" potrafi obsłużyć 15 klientów".

"niedawno wróciła do zawodu - potrzebowała pieniędzy."Chcę wrócić do szkoły. Ciężko o pracę z takim wykształceniem." ".

"Wiele historii zaczyna się bardzo podobnie. Ciężka sytuacja rodzinna, problemy finansowe. Szybka gotówka bardzo zachęca."

"Wcześniej pracowała w nocnym klubie teraz tylko na telefon".

"Tutaj nie ma przyjaciółek. Każda traktuje drugą jak konkurencję".

"Pracuje jeszcze jako pani do towarzystwa. Najdłuższą randkę, którą miała trwała 15 godzin. Uśmiechała się, flirtowała a później wylądowała z nim w łóżku".

 

Jeśli chcesz mogę przytoczyć jeszcze więcej "różnic".

Historie podobne pewnie przydarzają się wielu takim dziewczyną, ale jeśli chodzi o użyte słowa, podane liczby i wyjątkowe sytuacje to raczej artykuł tyczy się jednej osoby.

To, że zmieniłeś kilka szczegółów w artykule i go skróciłeś, nie upoważnia cię do podpisywania się pod nim.

Powiem szczerze, jak masz dalej bawić się w przypisywanie czyjejś pracy, to dobrze że więcej artykułów nie bedzie :).

Edytowane przez Masek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności