Medve 497 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 365 DNI Reżyseria: Barbara Białowąs, Tomasz Mandes Scenariusz: Tomasz Klimala Gatunek: Dramat, Romans Produkcja: Polska Premiera: 7 lutego 2020 Główni bohaterowie: Michele Morrone jako Don Massimo Torriceli Anna-Maria Sieklucka jako Laura Biel Opis filmu: Laura, aby podnieść na nowo swój związek wyjeżdża wraz ze swoim chłopakiem Martinem i dwójką przyjaciół na wakacje na Sycylię. W drugim dniu swojego pobytu - w swoje dwudzieste dziewiąte urodziny, dziewczyna zostaje porwana. Jej porywaczem okazuje się młody Don Massimo Torriceli, który po śmierci swojego ojca stał się głową rodziny. Opinia: Sam początek filmu, zaczyna się ciekawą sytuacją, w której Massimo wraz z ojcem załatwiają całe swoje gangsterskie interesy. Po krótkiej chwili ojciec Massima podchodzi do niego, kiedy ten przygląda się swojej przyszłej miłości. Wtedy zaczyna się ich rozmowa, która nie trwa długo. "Nadejdzie dzień, gdy wszystko to będzie twoje." Po tych słowach ojciec zostaje zastrzelony na oczach własnego syna. Po całej akcji z postrzelonym ojcem, przenosimy się pięć lat dalej, gdzie można powiedzieć, że już zaczyna się cała główna akcja filmu. Moim zdaniem trochę szkoda, że nie dano poznać trochę lepiej bohaterów, ale to można wybaczyć. Massimo porywa Laurę, która plątała mu się w głowie przez pięć lat, przez sytuacje z ojcem. W momencie porwania była zdenerwowana na swojego partnera Martina, dla którego liczył się głównie on sam i stawiał wszystko nad nią. Młoda głowa rodziny daje jej 365 dni na zakochanie się w nim, co może brzmi troszkę absurdalnie, to Laura niestety nie może odrzucić propozycji. Massimo starał się o nią dbać, chociaż ta specjalnie robiła mu na złość. Dzięki czemu powstawały dosyć zabawne dialogi między bohaterami, które wydaje mi się, że takie być nie miały. Generalnie cała ta chemia tworzona między gangsterem, a uprowadzoną Laurą jest jak dla mnie świetna. Massimo nie chciał jej na siłę przekonać do siebie, ale starał się dla niej robić wszystko co najlepsze. Kupował jej ciuchy, organizował jakieś specjalne śniadania dla niej, zabierał na różne wydarzenia. Miło było to zobaczyć, jak moi ulubieni bohaterzy - Rafał oraz Gabriel z programu "Królowe życia" szykują ją na bal. Gorsza strona filmu to jest to o co głównie w nim chodzi, bo jest to w dużym stopniu film erotyczny, więc takie momenty kiedy główni bohaterowie się bawili występowały wcale nie rzadko. To jest dla mnie właśnie jeden z minusów tego filmu, że jeden moment, w którym się bawili potrafił trwać nawet trzy lub 4 minuty, co było męczące i musiałem przewijać . Podsumowanie: "365 dni" to film, po części ciekawy, a po części trochę nudny. Jak wspomniałem już wyżej było wiele momentów, które po prostu były i nie wnosiły za dużo do filmu, a trwały za długo, co było trochę denerwujące. Jeśli chodzi o bohaterów to jest jak dla mnie świetnie i jest to największy plus filmu. Początek filmu jest jak najbardziej dobry, co prawda gorzej z końcem, ale to się da przeżyć. Spoko było zobaczyć też w takim filmie trochę śmiesznych dialogów, jak i pojedynczych tekstów. Ocena: 7/10 oficjalny zwiastun filmu: 6 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.