Granie w ice towera z braćmi o pobicie rekordu albo dojście na samą górę lub granie na pegazusie w królika baksa... W pes'a starego na dwóch teraz takiego niema grania gram sam ale nie w Pes'a tylko w fife, jest najlepsza . Na podwórku bawienie się w chowanego z braćmi i kolegami i koleżankami. W boże narodzenie czekałem na prezenty i jadło sie słodycze i oglądało Kevina to były czasy z dzieciństwa.