Oczywiście jak zawsze Ziemniak odzywa się w porę cieszę się że znalazłem ten temat bo jest bardzo ciekawy a wiec moim zdaniem:
Uzależnienie od komputera istnieje i jest to poważny problem ale o tym za chwile bo jest inna coś ważniejszego dlaczego właśnie jest nagonka na graczy ? czemu nie ma uzależnienia od książek lub od filmów tylko od komputerów ? Ponieważ ludzie nie rozumieją że jest to forma rozrywki dla nich jest to coś nowego innego mimo że ma już to tyle lat ludzie którzy uważają ze komputer to zło urodzili się w czasach gdzie tego nie było myślę że jak my będziemy już koło 60 to będzie się mówiło już o innym uzależnieniu od jakichś innych form rozrywki swoją drogą wracając do uzależnienia od komputera i tego jak to przedstawiają media czytałem kiedyś artykuł o chłopaku który coś zrobił usiłował zabić parę osób w szkole dowiedziano się że ten młody człowiek był gnębiony i wyśmiewany w szkole ale to według mediów to nie było powodem tego co zrobił według nich powodem było to że miał na komputerze GTA jak dla mnie śmieszne że ktoś tak może ukazywać gry były też jakieś reportaże o grach wtedy kiedy wyszedł niebieski wieloryb czy coś takiego i oczywiście była nagonka na inne gry typu CS mimo tego że Niebieski wieloryb nie był sam w sobie grą na komputer a swego rodzaju grą/zabawą w życiu
Samo uzależnienie od gier istnieje ale to nie tak jak niektórzy ludzie myślą za uzależnienie nie uznawajmy osoby która gra sobie parę godzinek za uzależnienie bym uznał jeżeli człowiek gra przez co ignoruje inne potrzeby typu sen jedzenie w ten sposób stawia gry na sam szczyt piramidy wartości wtedy już to jest uzależnienie
Odpowiadając na twoje pytania Karol
Co uważacie o terapiach? Czulibyście wstyd gdybyście mieli na taką terapię iść? Jakie jest Wasze odczucie z tym związane?
Terapie są potrzebne bo to jest uzależnienie jak każde inne i powinno być leczone jeżeli sam bym miał pójść na taką terapie czułbym sie z tym źle ponieważ wydaje mi sie że społeczeństwo graczy jest przez ludzi traktowane jako dziwacy
Czy uważacie, że da się samemu "wyleczyć"?
Myślec że się da ponieważ tak to w życiu jest że każdy ma jakieś hobby i coś lubi robić myślę że da się wyleczyć ale nie np siedzeniem w domu i czekaniem tylko trzeba zajść sobie inną zajawkę coś innego co nas wciąga np siłownia bo jeżeli nie zastąpimy niczym grania to raczej się nie wyleczymy na swoim przykładzie przyrzynam się jestem uzależniony od kawy zrobiłem sobie taki detoks na tydzień i non stop piłem herbatce bo chciałem podświadomie oszukać organizm
Co sądzicie o wymuszaniu na kimś leczenia? Czy taka osoba jest w ogóle w stanie przejść przez to, a może potrzebuje bodźca, a nie zmuszania by pójść na terapię?
wymuszenie leczenia jak przy innych uzależnieniach w większości przypadków nie działa ponieważ najważniejszym krokiem i tym bez czego terapia sie nie może udać jest chęć osoby która jest uzależniona do zmiany swojego życia
to tyle pozdrawiam was i waszych rodziców którzy kiedyś na pewno wam powiedzieli ty to od tego komputera to jesteś uzależniony