Dziwne/śmieszne sytuacje w szkole

[dzika ryba 982]

Czeeeeść!

Macie coś ciekawego związanego ze szkołą do opowiedzenia? To może pośmiejemy się razem.

Dziwne, śmieszne sytuacje? Piszcie!

 

Mogę zacząć.

 

W drugiej klasie przystępowałam do bierzmowania co się wiążę z opinią katechetki w indeksie, prawda?

No to sprawdzała mój zeszyt z religii. (PRZERYWNIK=wiecie jak wygląda zeszyt prawda? Każdy to wie... Kod kreskowy jest na 100% z tyłu, prawda?)

Przejdźmy do rzeczy, wmówiła mi, że prowadzę go od tyłu. Tłumaczyłam jej 15 minut, że tak nie jest, bo nawet kod kreskowy z tyłu zeszytu a okładka zdobiona jest z przodu i dobrze go prowadzę, ale bez skutku.

I właśnie w taki piękny i dziwny sposób miałam poprawkę z bierzmowania, bo kochana pani katechetka wpisała mi naganną opinię.

 

 

Dobra piszcie robaki.

[Ojciec Mateusz 3]

Nauczyciel od matematyki rozdał prace klasowe, i powiedział możecie używać kalkulatorów no to ja wyjąłem telefon i On powiedział że ściągam podszedł i zabrał kartkę "1" .

[dzika ryba 982]

@up

Haha bo telefon to nie kalkulator Chodziło jej dosłownie o kalkulator. U nas też tak łapią podchwytem

[Porczop 257]

Ostatnio sytuacja na religii.

Siedzę w drugiej ławce (bo mnie przesadziła nauczycielka). Pożyczałem zeszyt kumplowi, żeby odpisał, bo go nie było w sql.

Na następnej religii podchodzi do mnie nauczycielka i bierze zeszyt, żeby sprawdzić co było na poprzedniej lekcji (prawie zawsze ode mnie bo siedzę w drugiej ławce).

Sprawdza ten zeszyt, a tam mój wyżej wymieniony kolega na każdej stronie narysował mi pogański znak - illuminati.

I w taki oto sposób zdobyłem naganę xd

[HARDWELL 425]

Z takich lzejszych akcji to:

 

Narysowanie fiuta na tablicy przez kolege po poproszeniu o rozwiazanie zadania z matematyki.

 

Zaprojektowanie wynalazku codziennego uzytku:

 

Nauczycielka byla opryskliwa, nerwowa (wiecie czemu kobiety czasem bywaja nieznosne? :devilred: ) wiec zaprojektowalem z kumplem wibrator, ktorego funkcje i budowe bardzo obszernie opisalismy. Skonczylo sie oczywiscie wielkim bulwersem i wezwaniem rodzicow.

 

Dzialo sie bardzo duzo, ale reszta kwiatkow nie nadaje sie do publikacji tutaj.

 

@edit

 

Jeszcze przypominalo mi sie jak w pierwszej klasie gimnazjum podlozylem kumplowi pod jasne spodnie juz niemal rozpuszczajaca sie brazowa gume, a efektem na przerwie bylo stanie przy scianie i proszenie całego holu o pokazanie "przebitki"

Gdybyscie zobaczyli jego mine...

Edytowane 16 Lutego 2015 przez HARDWELL

[dzika ryba 982]

@HARDWELL

Haha odważnie XD

Pozdrów kolegę

[Fresh15 119]

Raz na lekcji angielskiego Pani rozdała każdemu jakieś tam kartki z powtórzeniem i moich dwóch kolegów narysowali sobie nawzajem na tych kartkach genitalia xD i się pod tym podpisali. Na koniec lekcji pani zbierała te kartki i zobaczyła ich rysunki i wezwała ich rodziców...

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Fresh.

[HARDWELL 425]

Raz na lekcji angielskiego Pani rozdała każdemu jakieś tam kartki z powtórzeniem i moich dwóch kolegów narysowali sobie nawzajem na tych kartkach genitalia xD i się pod tym podpisali. Na koniec lekcji pani zbierała te kartki i zobaczyłe ich rysunki i wezwała ich rodziców...

 

U mnie w klasie gimnazjalnej pojscie do tablicy badz toalety i zostawienie "ekwipunku" rownalo sie potezna iloscia siurkow, a i plecakom sie obrywalo xD

[dzika ryba 982]

Fresh

U was nie wyrośli jeszcze z rysowania siuraków?

[aver 1 488]

Prawie pocałowałem nauczycielke od techniki, bo ja za nia stałem a ona się nagle odwróciła noi było by bum xd

[Gooner96 48]

w gimnazjum miałem taką nauczycielke, jak ktoś przeginał to podchodziła mówiła "takiego to tylko na księżyc wystrzelić" i łapała za taki mały kłaczek włosów przed uszami(między brwią a uchem:D) i ciągnęła do góry, ale to bolało :sad:, ale ogólnie to jedna z niewielu spoko pedagogów w tamtej szkole.

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Gooner96

[Gooner96 48]

U mnie w klasie gimnazjalnej pojscie do tablicy badz toalety i zostawienie "ekwipunku" rownalo sie potezna iloscia siurkow, a i plecakom sie obrywalo xD

 

nie tylko u Ciebie:D, zawsze był odwrócony plecak na lewą strone, nazywaliśmy to kebab , najgorsze problemy to były z torbami niektórych dziewczyn, pomijając wyjęcie grzebieni i tych wszystkich kosmetyków(po co im tego tyle w gimbazie?) to niektóre się nie chciały odwrócić ale jak się udało to się musiała namęczyć z przywróceniem torby do normalnego stanu

[Daniel.! 793]

W 6 klasie podstawówki wpięliśmy facetowi od historii 2 szpilki w siedzenie :v

[dzika ryba 982]

Aahahaha wyobrażam sobie jego reakcję xD nie można tak mordeczka37

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Mashiro

[Fresh15 119]

Fresh

U was nie wyrośli jeszcze z rysowania siuraków?

Już wyrośli .

Teraz wolą palić elektryka na lekcji. jak ich przyłapali odechciało im się już xD.

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Fresh.

[Fresh15 119]

w gimnazjum miałem taką nauczycielke, jak ktoś przeginał to podchodziła mówiła "takiego to tylko na księżyc wystrzelić" i łapała za taki mały kłaczek włosów przed uszami(między brwią a uchem:D) i ciągnęła do góry, ale to bolało :sad:, ale ogólnie to jedna z niewielu spoko pedagogów w tamtej szkole.

U mnie jest taki nauczyciel wf-u

Aż strach pomyśleć xD.

Raz jakiś uczeń naskarżył dyrowi że tak robi, po tym gdy dyro go ohrzanił, zrobił się zniego taki przydup xD- Robiliśmy na wf-ie co chcieliśmy xD.

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Fresh.

[THWALAZAUR 156]

Co do kebabow to ja pamietam tez robilem:P JAk raz dorwalem 5 plecakow to zrobilem taki mix ze nikt nie mogl ogarnac swoich rzeczy:P

[Lato ~wOw~ [t] 729]

Automatycznie wygenerowana wiadomość.

Temat został zamknięty przez któregoś z moderatora.

 

Powód: Brak aktywności.

 

Jeżeli się z tym nie zgadzasz zgłoś to Administratorowi z wyższą rangą.

 

Pozdrawiamy

Administracja Forum | Cs-Classic.PL | Klasyczna sieć serwerów