Autotune - Oszukiwanie czy dobra pomoc

[Kosin 327]

WItam, 

Chciałbym usłyszeć od was co myślicie o używaniu w dużej ilości i nagonce na niego w dzisiejszych czasach autotune?

W mojej opinii jest to pomoc muzycznie uzdolnionym osobom, chodzi mi że mają rytm muzyczny, umieją pisać teksty, mają pomysł na muzykę, jednak głos mają kiepski, i nie do końca potrafią po prostu śpiewać. Tak wiem że głos da się wyćwiczyć żeby śpiewał wyżej lub niżej, jednak każdy ma swoje granice, i nie zawsze da się wyćwiczyć tego czego chcemy, bądź mamy głos który nie da nam wykonać czegoś co wymyśliliśmy i dlatego właśnie nie rozumiem tej całej nagonki na używanie go. Ktoś kto jest słaby muzycznie, nawet z autotunem nie zrobi dobrych rzeczy. 

Czy jest to zazdrość starszego pokolenia które nie miało dostępu do takiej technologii? 
Jestem ciekaw waszej opinii  

[freunde bobby 202]

Autotune w wielu przypadkach pomaga i często on nie przeszkadza, a dodaje coś do danej piosenki ale są też raperzy którzy tego nadużywają, a dobrym przykładem jest Travis Scott. Moim zdaniem pasuje on bardziej do danych dogrywek albo używany jak przez Suicideboys przykładowo w danych refrenach albo podkreślając znaczenie danego zdania innym, donośniejszym głosem.  Nie można też powiedzieć że autotune jest na tyle niesamowity żeby starsze pokolenie, które opierało się jedynie na swoim talencie i głosie, mogło go pozazdrościć i żeby stwarzał on jakąś dużą przewagę nad tym, co było kiedyś.

[WhiteBlood 367]

Zacznijmy od tego, że to korekcja głosu i jeśli nie umiesz śpiewać to nawet z AT będziesz brzmieć źle, do Tuna również trzeba się dostosować.
Na swój sposób zawsze jakieś pojęcie o śpiewaniu musisz mieć. 
Jeżeli komukolwiek np. mi, leży dzisiejsza muzyka, od Szpaka, Guziora - to raczej na temat AT powinniśmy wypowiadać się pozytywnie.

Nie oszukujmy się, każdy dziś użyta tej wtyczki, ale nie każdy chce, aby słuchacz o Tym wiedział. 
Podsumowując AT jest w niektórych kawałkach tak znikomy, że nawet go nie słyszysz, lecz zawsze on jest. 

Ten cały nacisk ze strony starszych wykonawców jest spowodowany tym, że muzyka w jakiś sposób ewoluowała, przyszły do nas te wszystkie trapy. Widać po samej zawartości merytorycznej jak zmieniają się utwory, kiedyś nawijali o blokach, teraz o ściąganych rajstopach. 

Przynajmniej Peja się dostosował i nagrał kawałek z Young Igim, który jest moim zdaniem zajebisty. 

Oczywiście mówię o ostatnich topowych 'raperach'. 

W sumie tego AT, to tylko ja nie używam xD
 

Ogólnie na plus.