Shino

Ostatnia chwila, by zapisać się na wywiad, bo od przyszłego miesiąca przejdą reformę razem z innymi działami kącika! Osoby, które zapiszą się do 26.08 włącznie są brane pod uwagę wg. starego systemu!

Przesadziłeś z procentami gruby

[Shino] Witam w kolejnym wywiadzie, tym razem moim gościem jest Magda, znana wszystkim na forum jako Nessia - aktualny wyjadacz forum, była moderatorka, Pani redaktor, grafik, wielokrotny admin na naszych serwerach. W skrócie osoba, która posiada nietuzinkowe doświadczenie. Jako, że jest to jej trzeci wywiad to zapraszam na dwa poprzednie - jeden tutaj, a kolejny tutaj. Od ostatniego wywiadu minęły ponad trzy lata, co zmieniło się w Twoim życiu? Żałujesz jakichś decyzji, na które zdecydowałaś się w ciągu tego czasu? Czy może jest coś czym warto się pochwalić? Pomijając oczywiście stukniętą dwudziestkę oraz ukończoną szkołę [Nessia] Witam wszystkich! Na początku chcę powiedzieć, że cieszę się, że to właśnie Ty jesteś redaktorem, który przeprowadza ze mną wywiad. Trzy lata to naprawdę dużo, nawet jak na moje monotonne życie, więc nastąpiło wiele zmian oraz sytuacji, które umocniły mój charakter. Czy są decyzje, których żałuję? Jestem zdania, że nie powinniśmy żałować niczego, ponieważ nawet te najmniej rozsądne decyzje doprowadziły nas do tego, gdzie aktualnie się znajdujemy. Jestem osobą, która uczy się na błędach, a jako, że popełniam ich dosyć wiele, to zdążyłam wyciągnąć z życia dużo cennych lekcji. Jedynie może nie jestem do końca zadowolona ze szkoły do której uczęszczałam, ponieważ wybrałam ją bardzo szybko, nie do końca zastanawiając się, czy jest to coś, co naprawdę chcę robić w życiu. Pochwalić mogę się jedynie zdaną maturą z matmy, co w moim przypadku było prawie niemożliwe [Shino] Jak dobrze wiemy z poprzednich wywiadów, wybrałaś technikum o profilu hotelarskim, żałujesz wybrania tej szkoły, na którą się zdecydowałaś, czy tego kierunku? Jeżeli jednak hotelarstwo stawiasz pod znakiem zapytania, to gdzie aktualnie widziałabyś siebie? Jaki kierunek wydaje Ci się teraz bardziej atrakcyjny i dlaczego akurat zmiana na ten? [Nessia] Myślę, że trochę tego i tego. Sama szkoła nie miała jakiegoś wysokiego poziomu, przez co wiele rzeczy musiałam robić na własną rękę, a o fatalnym przygotowaniu do matury nawet nie wspomnę. Hotelarstwo to był naprawdę szybki wybór, a jedyne co mnie tam przyciągnęło, to przedmioty na rozszerzeniu - angielski i geografia, czyli to, w czym czuję się naprawdę dobrze i z czym nie mam problemów. Osobiście żałuję, że nie wybrałam liceum o profilu dwujęzycznym z językiem angielskim, jednak przez namowy rodziny byłam praktycznie zmuszona, by wybrać technikum. Dlaczego akurat taka zmiana? Jak już wielokrotnie mówiłam, bardzo lubię mieć kontakt z językiem angielskim, jest według mnie jednym z najpiękniejszych języków. Mimo, że wiem, iż byłoby o wiele trudniej, ponieważ jest to wymagająca szkoła, to wiedziałabym, że jestem tam, ponieważ naprawdę jest to klasa w której chcę być. [Shino] Skończyłaś technikum, może nie o wymarzonym kierunku, ale szkołę średnią, że tak powiem "zaliczyłaś". Wiele dobrego powiedziałaś nt. języka angielskiego, zamierzasz robić coś dalej w jego towarzystwie? Praca, czy może studia? A jeżeli jednak nie z angielskim to mimo wszystko masz w tym kierunku jakieś plany? Czy może już podjęłaś decyzję jakiś czas temu i właśnie go realizujesz? [Nessia] Oczywiście planuję studia i chciałabym by były one związane z językiem angielskim. Jaki dokładnie kierunek wybiorę, tego nie jestem pewna w stu procentach. Na początku, jak myślałam o tym języku, to pierwsza na myśl przyszła mi filologia angielska. Codzienny kontakt z językiem byłby dla mnie na pewno czymś przyjemnym. Studia mogłyby mi pozwolić także na podjęcie pracy jako np. tłumacz. Nie zdecydowałabym się jednak ostatecznie na jedynie taki wybór, ponieważ nie sądzę, by to wystarczyło. Myślałam też, by wybrać dodatkowo jakiś kierunek związany z geografią i jeśli byłabym pewna, że sobie poradzę, to zdecydowałabym się na dwa kierunki, jednak jeśli musiałabym zdecydować teraz, to najprawdopodobniej byłaby to turystyka, ponieważ wydaje mi się bardzo przyjemnym kierunkiem. [Shino] Planujesz, czyli jeszcze nie zdecydowałaś i postanowiłaś przeczekać ten rok nie aplikując na żadne studia? Uczenie się jest dla Ciebie aktualnie wyborem, który na pewno chcesz zrealizować, czy jednak myślisz, że mogą być jakieś czynniki, dla których możesz nie zdecydować się na ten krok, np. praca czy choćby mężczyzna, który zawróci Ci w głowie? [Nessia] Ostatnio miałam dosyć cięzki okres w swoich życiu. Wiele się działo oraz miałam dużo na głowie, dlatego też pozwoliłam sobie na roczną przerwe, bym mogła w końcu odpocząć. Słyszałam od wielu osób, że będzie to jedynie zmarnowany rok, jednak zdecydowałam, że skoro i tak nie jestem pewna, gdzie dokładnie chcę aplikować, to lepiej poczekać. Nie wyobrażam sobie odpuścić dalszej nauki, od dawna wiedziałam, że pójdę na studia i nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebym postanowiła zrezygnować z tych planów. Nie sądze, by ktoś mógłby mi zawrócić tak w głowie, bym rzuciła wszystko i nie zrealizowała swoich planów. Związek tego nie skreśla, a jeśli musiałabym wybierać, to bym się na niego nie zdecydowała. Mam dwadzieścia lat, jestem młoda i mam dużo czasu, by się ustatkować. [Shino] W poprzednich wywiadach napisałaś, że mieszkasz na Mazowszu, dokładniej w Siedlcach. Jeżeli nic się nie zmieniło to w takim razie masz jakąś uczelnię bliską domu, czy musisz liczyć się w przyszłości (kiedy zdecydujesz się na ten pierwszy rok) na przeprowadzkę? Jakie miasta bierzesz pod uwagę, a jakie z góry skreślasz? Zamierzasz wrócić w rodzinne strony po zakończeniu studiów, czy masz jakiś plan w głowie na inne miasto, województwo, czy może nawet kraj? [Nessia] Mimo, że w moim rodzinnym mieście mam możliwość podjęcia studiów, to jednak chciałabym zrobić to w innym miejscu. Myślę, że potrzebuję zmian w swoim życiu, a przeprowadzka byłaby dobrym początkiem. Nie odrzucam żadnych miast, jednak po przejrzeniu opcji zdecydowałabym się na Lublin lub na Warszawę, która zachęca mnie jednak trochę bardziej. Lubię duże miasta, czuję się tam dobrze, a niestety Siedlce do takich nie należą. Czy bym wróciła? Nie jestem w stanie do końca odpowiedzieć na to pytanie, jednak jeśli bym się tam zadomowiła, to myślę, że zostałabym na tyle, ile jest to możliwe. [Shino] Załóżmy, że śpiewająco zdałaś studia, mieszkasz w Lublinie, bądź w Warszawie i co dalej? Jakaś praca w mieście i takie "szare" życie, czy może jednak masz jakieś marzenia czy plany, które chcesz zrealizować lub po prostu nie lubisz życia w miejscu? [Nessia] Zależy kiedy to wszystko by się stało. Mimo, że lubię zmiany, bo dzięki nim moje "szare" życie nie jest aż takie nudne, to po skończeniu studiów chciałabym zacząć prowadzić całkowicie spokojne życie, znaleźć dobrą pracę, która będzie dla mnie czymś przyjemnym, a nie jedynie sposobem na zarabianie na życie. Chciałabym wstać rano i szczerze sobie powiedzieć, że idę robić to, co lubię. Znaleźć kogoś, z kim mogłabym być w stałym związku, opartym na zaufaniu i szczerości. Jednak jest to mówienie o naprawdę dalekiej przyszłości, ponieważ aktualnie nie uważam, żebym była osobą, która potrafi się całkowicie ustatkować. Marzenia mam, jak każdy. Nie sądzę jednak, by mogły się one spełnić, jednak jakaś mała cząstka mnie ciągle na to liczy. [Shino] Czyli uważasz, że takie ściśle dorosłe życie to najlepszy czas, by się ustatkować i robić to co się lubi, osobiście podzielam Twoje zdanie. Skoro piszesz "znaleźć" to oznacza, że aktualnie nie jesteś w żadnym związku. Uważasz, że na razie nie czas na to, czy może jednak nikt specjalnie nie przypadł Ci do gustu, by przejść z nim na "kolejny poziom"? Co cechuje wg. Ciebie dobry związek i jaki powinien być chłopak? Łatwo spotkać kogoś, kto spełnia większość Twoich kryteriów? [Nessia] Ostatnio byłam w przelotnym związku, jednak doszłam do wniosku, że to nie jest to, więc postanowiłam to zakończyć, bo z biegiem czasu byłoby jeszcze trudniej. Związek to przede wszystkim zaufanie. Powinnam móc powiedzieć drugiej osobie o wszystkim i nie musieć później żałować, że to zrobiłam. Bardzo ważna jest również szczerość, gdyż w przeszłości byłam w związku, w którym jej zdecydowanie brakowało. Czasem nie trzeba nic mówić, by komuś bardzo pomóc, więc chciałabym, aby moja druga połówka potrafiła słuchać. Muszę czuć swobodę oraz nie bać się być sobą. Bardzo ważna jest dla mnie rozmowa. Chciałabym po całym dniu usiąść z partnerem i po prostu posłuchać o tym, czy miał ciężki dzień w pracy, czy coś go zdenerwowało, bądź ucieszyło. Jestem też wielką zazdrośnicą, więc dobrze by było, gdyby nie dawał mi powodów do zazdrości. Nie wiem, możliwe, że poznałam już wiele osób, które spełnia te kryteria, jednak nie jestem osobą, która uważa, że związek jest czymś niezbędnym, więc jest też prawdopodobne, że nie zwróciłam na to po prostu uwagi. [Shino] Uważasz, że związek nie jest czymś niezbędnym, w takim razie nie przeszkadzałoby Ci to tak mocno, gdybyś nie miała faceta przez całe życie? Czy może jedynie aktualnie lub w najbliższej przyszłości? Co musi mieć facet, by zwrócić Twoją uwagę? W końcu rozmowa, zaufanie, swoboda to wartości (jeżeli tak to mogę nazwać), które buduje się z czasem. Bardziej przykuwają Twoją uwagę faceci inteligentni, czy może przystojni? [Nessia] Brak partnera przez całe życie wiązałoby się jednak z samotnością, którą nie do końca znoszę dobrze. Jak wspomniałam, jestem jeszcze młoda i nie potrzebuję szukać nikogo na siłę, jednak gdybym znalazła taką osobę, to mogłabym wejść w związek nawet teraz. Co do drugiej części pytania, to oczywiście jak każdy patrzę na początku na wygląd, który jest moim zdaniem bardzo ważny. Nie oszukujmy się, możemy się z kimś dobrze dogadywać, jednak jeśli ta osoba nie pociąga nas fizycznie, to moim zdaniem nic z tego nie będzie. Co musi mieć facet? Hmm, lubię mężczyzn wysokich, jednak myślę, że nie miałabym problemu, gdyby miał kilka cm mniej. Kocham ciemne włosy, blondyni niestety nie są moim typem, chociaż są wyjątki. Zwracam też dużą uwagę na dłonie, fajnie jak są duże. XD Mimo to, uważam, że mogłabym się związać także z kimś, kto nie pasuje do tego opisu, jeśli znalazłabym w nim coś, co mnie przyciąga. [Shino] Uważasz, że jest jakiś przepis na szczęście? Co trzeba zrobić, by Twoim zdaniem być szczęśliwą? Znaleźć faceta, wymarzoną pracę, spełnić marzenia, które gdzieś w środku chciałabyś zrealizować? Czy może nie byłabyś nigdy w stanie powiedzieć, że jesteś do końca szczęśliwa? Czym jest dla Ciebie szczęście? [Nessia] Dla każdego szczęście jest czymś innym, nawet jeśli chodzi o mnie, to nie potrafię tego dokładnie określić. Sama nie mam zbyt często do niego powodów, dlatego też staram się z wszystkiego czerpać pozytywy. Na pewno spełnienie w zawodzie jest czymś, co mogłoby mnie uszczęśliwić. Jedną z moich pasji jest pisanie. Kiedy mam wolną chwilę lubię przelać swoje uczucia na papier. Jest to coś, co należy do mnie i jest całkowicie prywatne, więc nikt do tej pory nie widział żadnej z moich prac. Rzadko też się tym chwalę. Ważna jest też dla mnie muzyka, więc czuję się naprawdę dobrze, kiedy jej słuchać, a robię to praktycznie ciągle. Nieważne co robię i gdzie jestem, bardzo często mam słuchawki w uszach. Nigdy nie mogłabym powiedzieć, że jestem całkowicie szczęśliwa, ponieważ uważam, że zawsze może być lepiej i mogę zmienić coś, by czuć się bardziej spełniona. Myślę, że powinniśmy cieszyć się bardziej z małych rzeczy, bo to właśnie one potrafią sprawić, że będziemy choć trochę bardziej szczęśliwi. [Shino] Skoro nie chcesz dzielić się pisaniem to w takim razie czego słuchasz, że nie możesz się od tego oderwać? W poprzednim wywiadzie pisałaś o Imagine Dragons, nadal oni? Czy może jakiś inny zespół czy wokalista/-stka skradł/a Ci serce? Słuchasz muzyki, bo po prostu lubisz, czy może idą za tym inne powody, jak np. uspokojenie się, wyciszenie? Czy może na odwrót - wyładowanie się? Słuchasz muzyki, czy może jest coś więcej? [Nessia] Słucham naprawdę wszystkiego. Owszem mam ulubionych wykonawców, tj. Kanye West, The Weeknd oraz Sam Smith i Dua Lipa, których miałam okazję usłyszeć na żywo podczas Orange Warsaw Festiwal. Zdaża mi się nadal posłucham Imagine Dragons, jednak zmieniłam trochę gust muzyczny i na moich playlistach znajduje się więcej wcześniej wymienionych artystów oraz Drake'a, Chrisa Browna, czy nawet pop - Little Mix, One Direction. Jeśli chodzi o polską muzykę, to bardzo podoba mi się cały "Trójkąt warszawski", "Umowa o dzieło" oraz "Cafe Belga" od Taco Hemingwaya. Lubię też kilka utworów z "Soma 0,5 mg" od Taconafide. Słucham muzyki dla rozrywki oraz pomaga mi się ona wyciszyć oraz zapomnieć o problemach, ponieważ znajduję się wtedy we własnym świecie. [Shino] Wspomniałaś, że byłaś na Orange Warsaw Festiwal, często bywasz na eventach, koncertach? Czy jednak sporadycznie, kiedy podpasują wykonawcy? A może gdy po prostu jest z kim i jest okazja? Jest coś czego oczekujesz na takich imprezach na większą skalę, czy jednak wystarczy, że jest dany wykonawca? [Nessia] Nie jeżdżę na tego typu eventy praktycznie w ogóle. W tym roku miałam jedynie być okazję na OWF oraz za parę dni będę na koncercie Eda Sheerana. Szczerze, to średnio lubię przebywać w takich miejscach, ponieważ nie lubię tłumów. Jeśli już się wybieram na jakiś festiwal, to oczekuję jedynie dobrej zabawy, ponieważ sam fakt usłyszenia ulubionego artysty na żywo jest czymś wspaniałym. [Shino] Napisałaś, że kiedy słuchasz muzyki jesteś we własnym świecie, tak samo to działa z muzyką w słuchawkach jak i na wielkich głośnikach? Jest ktoś taki, kogo uwielbiasz słuchać w domu, ale nigdy nie poszłabyś na koncert, albo może na odwrót, poszłabyś na koncert, ale średnio przepadasz za słuchaniem go normalnie? Czy jest ktoś, kto wywiera na Tobie dużo większe wrażenie niż pozostali wykonawcy, kto nigdy się nie nudzi? [Nessia] Kiedy słucham muzyki na słuchawkach bardziej ona do mnie przemawia oraz bardziej się skupiam. Jeśli już polubię jakiegoś wykonawce, to przy pierwszej możliwej okazji chcę go usłyszeć na żywo. Uważam, że jest to coś zupełnie innego, sam widok artysty jest dla mnie niesamowitym uczuciem, ponieważ jest to osoba, która chociaż trochę coś we mnie zmieniła, a usłyszenie go na żywo jest czymś, czego nawet nie potrafię opisać. Najważniejszą osobą z wcześniej wymienionych wykonawców jest dla mnie Dua Lipa, bo oprócz tworzenia muzyki, która całkowicie do mnie trafia, jest też wspaniałą osobą. Wspiera środowisko LGBT, jest przykładną feministką oraz traktuje swoich fanów jak przyjaciół, wielokrotnie podkreślając, że niczym się od nich nie różni. [Shino] "Wspiera środowisko LGBT, jest przykładną feministką oraz traktuje swoich fanów jak przyjaciół, wielokrotnie podkreślając, że niczym się od nich nie różni." Skoro wymieniłaś akurat takie cechy to oznacza, że najbardziej do Ciebie trafiają, dlaczego? Co sądzisz o LGBT prywatnie i jaki masz pogląd na feminizm? Uważasz, że społeczeństwo powinno pójść w ślady Dua Lipy? Czy jest to tylko Twoja prywatna opinia i nikogo nie masz zamiaru w nią mieszać? [Nessia] Toleruję wszystko, co nie robi krzywdy drugiemu człowiekowi. Od długiego czasu wspieram środowisko LGBT. Każdy człowiek powinien mieć prawo do miłości, powinien móc wyrazić siebie oraz być szczęśliwym. Kim my jesteśmy, by oceniać innych ludzi oraz zabierać im szczęście? Nie uważam jednak, żeby Polska była gotowa, by przyjąć coś, co jest po prostu inne. Brak tolerancji w naszym kraju jest czymś naprawdę przykrym. Co do feminizmu - sama jestem feministka i jestem z tego dumna. Niestety nie ma równouprawnienie i jeśli ktoś sądzi inaczej, to smutne jest to, jakie ma klapki na oczach. Oczywiście mówimy tu o równych prawach, a nie o stawianiu kobiet ponad mężczyzn. Pełno krzywdzących stereotypów oraz traktowanie kobiet przedmiotowo jest czymś okropnym. Chciałabym, żeby w przyszłości moja córka czuła się bardziej bezpiecznie, niż czuję się obecnie ja, dlatego tez zamierzam wspierać wszystkie kobiety tak długo i tak bardzo jak będę tylko mogła. [Shino] Co Twoim zdaniem musiałoby się zmienić, by to równouprawnienie w Twojej opinii weszło do życia? Na pewno nie z dnia na dzień, bo w końcu kobiety przez setki lat były traktowane jako przyjemność i jako przedłużenie rodu/rodziny. Zmierzamy w dobrą stronę, czy mimo wszystko odbiegamy od Twojej wizji, którą chciałabyś przedstawić swojej córce w przyszłości? Wina stoi po stronie mężczyzn czy kobiet? [Nessia] Myślę, że przede wszystkim mężczyźni powinni przestać traktować kobiety przedmiotowo. Chciałabym, żeby moja córka nie żyła w obawie, że mężczyzna może jej wyrządzić krzywdę. Kobiety są naprawdę silne, więc powinniśmy zrezygnować z wypowiadania się o nich jako o tej słabszej płci. Myślę, że niestety, ale ciągle stoimy w miejscu. "Nie rób tego, bo to dla chłopców", "Jesteś mężczyzną, nie powinieneś się malować", "Krótkie włosy, pewnie jest lesbijką". Smutne jest to, że poprzez wyrażenie siebie jesteśmy oceniani przez osoby, które nic o nas nie wiedzą. Uważam, że wszystko jest dla ludzi i nie powinniśmy mówić, że coś nie wypada kobiecie, bądź mężczyźnie. Pomyślmy jeszcze o gejach, którzy są mniej akceptowani przez mężczyzn od lesbijek. Jaka jest tak naprawdę różnica? Zostałaś zgwałcona? To Twoja wina, ponieważ prowokowałaś, a mężczyzna to mężczyzna. [Shino] Nie uważasz, że do niektórych rzeczy są lepiej stworzeni mężczyźni, a do niektórych kobiety i tak ważne jest wzajemne dopełnianie się, czy jesteś przeciwna temu stwierdzeniu? "Pomyślmy jeszcze o gejach, którzy są mniej akceptowani przez mężczyzn od lesbijek." - nie uważasz, że jest tak samo w przypadku kobiet, które nie tolerują lesbijek, a geje to dla nich coś normalnego, wręcz ciekawego? Nie uważasz, że każdy medal może mieć dwie strony i jednej nie dostrzega mężczyzna, a drugiej kobieta? [Nessia] Tutaj nie chodziło mi o to, że kobieta zrobi wszystko tak jak mężczyzna, czy na odwrót, tylko o to, że jeśli któraś płeć ma taka ochotę, to powinna móc wykonywać dany zawód. Wiadomo, że mężczyźni mogą być lepsi w niektórych fizycznych pracach, nie da się przecież tego ukryć. Myślę, że kobiety są bardziej otwarte na inne orientacje. Oczywiście nie twierdzę, że jest tak w każdym przypadku, jednak zdecydowanie częściej można się spotkać na brak tolerancji ze strony panów. Uważam, że bez względu na to czy mówimy i lesbijkach, czy o gejach powinniśmy ich traktować tak samo jak osoby heteroseksualne. Przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i jesteśmy sobie równi. [Shino] I tym akcentem kończymy nasz dzisiejszy wywiad, dziękuję bardzo za poświęcony czas i wyczerpujące odpowiedzi. Cieszę się, że miałem przyjemność przeprowadzać z Tobą wywiad. Jeżeli chcesz to teraz jest najlepszy moment, żeby kogoś pozdrowić i powiedzieć parę słów do osób, które czytają ten wywiad! [Nessia] Myślę, że już nic od siebie nie dodam. Chcę jedynie podziękować i mam nadzieję, że czytelnicy dotrwają do końca. Chciałabym pozdrowić Ciebie, Marine, Petera, Pride, Neffa, Tomka oraz każdego, kto czyta ten wywiad.

[Shino] Dzień dobry, mam dzisiaj przyjemność przeprowadzić wywiad z Tymbarkową - aktualnym redaktorem forum oraz wielokrotnym adminem na naszej sieci. Jeżeli chcesz przeczytać więcej wywiadów z Tymbarkową to zapraszam do zapoznania się z poprzednimi - pierwszy, drugi oraz trzeci. Witaj Tymbarkowa, to już czwarty wywiad, który przeprowadza z Tobą redaktor sieci. Jesteś aktualnie rekordzistką w ich ilości. Ostatni był ponad półtorej roku temu, jak wiele zmieniło się do tej pory? Czy zrobiłaś to co chciałaś zrobić, czy może jednak znowu zmieniłaś plany i wybrałaś inną z wielu dróg? [Tymbarkowa] Witam wszystkich bardzo serdecznie! Zgadza się, jest to już 4 mój wywiad na tej sieci, a Ty jesteś czwartą osobą która będzie się ze mną męczyć (pozdrawiam @Wercia., która miała być na Twoim miejscu ^^) Od tamtej pory w zasadzie nie zmieniło się bardzo dużo - w ostatnim wywiadzie pisałam o wyjeździe do pracy za granicę, który zrealizowałam i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Jeśli chodzi o plany na przyszłość - nie mam ich. Wiem tylko, że chcę wrócić do Polski, ale nie potrafię odpowiedzieć nawet sama sobie za ile to nastąpi. [Shino] Dlaczego wyjazd za granicę był tak dobrą decyzją w Twoim odczuciu? W trzecim wywiadzie miałaś wiele wątpliwości i znaków zapytania, co możesz powiedzieć teraz ludziom, którzy borykają się z podobnymi problemami? Czy poleciłabyś taki wyjazd każdemu, czy jednak trzeba spełniać pewne założenia lub mieć do tego jakieś predyspozycje? [Tymbarkowa] Tak naprawdę poznałam tutaj zupełnie inne życie. Pomijam już fakt że usamodzielniłam się, bo to oczywiste, ale patrząc na moje życie w Polsce a tutaj - tutaj czuje się jak królowa. Pieniądze niestety robią swoje... Na wyspach, zarabiając najniższą krajową jestem w stanie wynająć mieszkanie, przeżyć cały miesiąc, nie odmawiać sobie niczego i jeszcze odłożyć. Czego chcieć więcej? U nas niestety nie mogłam sobie na to pozwolić (przypuszczam, że jak większość z nas ;p). Kolejną sprawą jest język... Osoby, które są na bieżąco w kąciku i czytał mój poprzedni wywiad wiedzą, że to był mój największy problem wyjeżdżając. Przez półtora roku zdążyłam nauczyć się angielskiego w stopniu bardzo dobrym, co dla mnie jest bardzo dużym osiągnięciem, patrząc na to jak duży problem miałam z jego nauką w czasach szkolnych. Do osób, które chciałyby wyjechać za granicę powiem tyle - Odradzam wyjazdy przez agencję pracy. Niestety, w każdej agencji pracy jest tylu ludzi zarejestrowanych, że ich nie obchodzi czy Ty pracujesz 5 dni w tygodniu czy 2. Masz z tym jakiś problem? Zmień agencje... Dodatkowo jeszcze odniosę się do tego, że za granicą trzeba uważać na ludzi, szczególnie Polaków. Niestety jest to prawda.. Polacy za granicą wbiją Ci nóż w plecy w momencie, kiedy nawet się tego nie spodziewasz. Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich, bo zdarzają się bardzo pomocni ludzie, ale nie można nikomu ufać za szybko. [Shino] Myślę, że na każdego zawsze trzeba uważać, niezależnie od miejsca zamieszkania. Tak samo jest z zaufaniem, bo kto ufa komuś po tygodniu? W poprzednim wywiadzie napisałaś, że będziesz pracować jako pakowacz w Wielkiej Brytanii, dalej to robisz, czy może zmieniłaś pracę lub miejsce zamieszkania? Co Twoim zdaniem i ze swoim doświadczeniem powiesz nt. zawodu? Co najbardziej opłaca się robić np. w Twojej Anglii, a co stanowczo odradzasz? [Tymbarkowa] Wracając do Twoich pytań, wciąż mieszkam w tym samym mieście, a pracę zmieniłam już kilka razy xD Zaczęłam od fabryki z lodami, które pakowałam (bardzo fajna praca, ale ludzie to...). Kolejną fabryką, gdzie pracowałam były kosmetyki, które również pakowałam (najlepsza praca jak dotychczas, jednakże była ona sezonowa, więc pracowałam tam tylko 4 miesiące, nad czym bardzo ubolewam ). Następnie trafiłam do fabryki z wieszakami, gdzie byłam tak zwanym "zbieraczem". Była to najgorsza fabryka z wszystkich możliwych i wytrzymałam w niej tylko miesiąc, co w sumie i tak jest dobrym wynikiem, bo możecie wierzyć bądź nie, wracałam z niej i po prostu płakałam w poduszkę z bezradności ;v Teraz pracuję w fabryce z sosami, w której po raz kolejny jestem pakowaczem i chyba zostanę już na stałe tutaj, jeśli tylko uda mi się dostać kontrakt. Nie chcę nic odradzać, ponieważ każdy woli coś innego - jednak powiem tylko tyle, jeśli planujecie wyjazd do pracy za granicą, starajcie się unikać fabryk z jedzeniem, bo możecie pożałować tego, że zobaczycie jak coś się robi xD [Shino] Odskakując od pracy - co możesz powiedzieć o swoim mieście i kraju? Wiele osób w Polsce wypowiada się jak to za granicą jest lepiej, bo to, bo tamto, a jak jest naprawdę Twoim zdaniem? Przytoczmy dwie sytuacje: -Jesteś osobą z takimi samymi środkami do życia jak teraz, ale ani Polska, ani WB nie jest Twoim krajem ojczystym. -Jesteś osobą o nieograniczonych środkach do życia, ale ani Polska, ani WB nie jest Twoim krajem ojczystym. Dlaczego bez ojczystego kraju? Bo wybrałabyś Polskę. [Tymbarkowa] Dla przypomnienia, mieszkam we Wrexham - miasto to liczy sobie ponad 40 tys. mieszkańców i znajduje się w północno - wschodniej Walii. Pomimo położenia, językiem urzędowym jest tu na szczęście Angielski. Moim zdaniem nie jest to jakieś piękne miasto, a co najgorsze jest bardzo niebezpieczne. Po pierwsze mnóstwo tutaj bezdomnych (co najciekawsze dużą część z nich stanowią Polacy...), a po drugie mamy bardzo łatwy dostęp do narkotyków wszelakiego rodzaju, co wiąże się z dużą ilością ćpunów... Odnosząc się do tych sytuacji, w przypadku pierwszej wolałabym zostać tutaj gdzie teraz jestem, dlaczego? Przede wszystkim lepsze zarobki co wiąże się tak naprawdę z lepszym życiem. Tutaj miałabym o wiele łatwiej założyć własną firmę niż w Polsce. Jeśli chodzi o sytuację drugą stanowczo wybrałabym Polskę, dlaczego? Mam na tą chwilę prawie 22 lata, zapewne kiedyś tam będę chciała założyć rodzinę i chciałabym żeby moje dziecko uczyło się w Polsce. Mamy o wiele lepszy system nauczania. Naprawdę nie chcę nikogo obrażać ale Brytyjczycy to debile... oni mają problemy z logicznym myśleniem. W Wielkiej Brytanii nie kładą takiego nacisku na naukę jak w Polsce. [Shino] Skoro Werxham średnio Ci odpowiada przez wzgląd na niebezpieczeństwo, a również zbytnio nie zachęca to dlaczego nie myślałaś nad przeprowadzką? Czyżby praca trzymała Cię akurat w tym mieście? Mieszkanie w Wielkiej Brytanii ma ze sobą tylko jeden plus - zarobki? [Tymbarkowa] We Wrexham jest bardzo dużo różnorakich fabryk, więc dla mnie, osoby która pracuje przez agencję pracy jest to bardzo ważne. Na tę chwilę szukamy mieszkania na 3 osoby, a że mamy samochód to szukamy też poza tym miastem, jednak nie jest nam łatwo je znaleźć.. Poza samą pracą mam tutaj już dużo znajomych, więc też ciężko po raz kolejny zostawiać znajomości i szukać nowych ;3 Moim zdaniem tak. Zarobki w Wielkiej Brytanii to jedyny wielki plus. Możliwe, że wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale ja to tak widzę. Dużo ludzi, którzy tutaj mieszkają dłużej niż ja potwierdzają to... Może dostrzegłabym więcej plusów gdybym miała tutaj osoby, za którymi najbardziej tęsknię, ale na tę chwilę nie mogę powiedzieć nic więcej. [Shino] Wcześniej wspomniałaś, że chcesz wrócić do Polski, jak myślisz kiedy to nastąpi? Masz jakieś wymagania, które musisz spełnić, by wrócić, czy może jednak będzie to całkowicie spontaniczna decyzja za jakiś czas? Gdzie w Polsce chciałabyś mieszkać po przeprowadzce do ojczyzny? [Tymbarkowa] Mam nadzieję, że do 5 lat wrócę już do polski. Chcę odłożyć sobie odpowiednią kwotę, żeby nie wracać do kraju bez niczego, a może otworzyć jakiś swój mały biznes (nie wiem jeszcze jaki, bo to musi być bardzo przemyślane). Chcę wrócić do domu rodzinnego. Jestem bardzo zżyta z moja mamą i myślę, że będę chciała zostać w domu rodzinnym do momentu założenia rodziny, a później? To już będzie decyzja wspólna z moim partnerem ^^ [Shino] Chcesz mieszkać w domu z mamą do założenia swojej rodziny, czyli nie spotkałaś w Wielkiej Brytanii nikogo, kto skradł Twoje serce? Uważasz, że Brytyjczycy w kwestii kandydata na faceta chowają się przy Polakach czy jest może na odwrót? [Tymbarkowa] Swojego czasu spotykałam się z kimś dłuższy czas, jednak był to niewypał. Po tej sytuacji przestałam patrzeć na facetów jako kandydatów na męża, są dla mnie tylko kumplami i nic więcej. Powiem szczerze, że poznałam bardzo mało młodych Brytyjczyków, więc nie wiem jacy są jeśli chodzi o związki (na tę chwilę tak bliżej znam jednego chłopak, który jest gejem xD, więc nie wiem czy mogę się tym sugerować xD). [Shino] Odskakując trochę od tematów stricte związanymi z Twoim miejscem zamieszkania - co skłoniło Ciebie do powrotu na forum i zostania redaktorem? Czyżbyś się przywiązała do sieci i kącika? Czy może do ludzi, którzy do tej społeczności należą? [Tymbarkowa] Szczerze to nie wiem xD Zaczęłam wchodzić ponownie na forum krótko przed moim urlopem w Polsce. Widziałam, że kącik upadł, ale nie miałam czasu żeby się nim zająć. Postanowiłam spróbować to zrobić będąc już u siebie, aczkolwiek przeliczyłam się z ilością wolnego czasu (niby byłam miesiąc na urlopie ale nie miałam totalnie na nic czasu, nawet nie zdążyłam się spotkać ze wszystkimi znajomymi a co dopiero wchodzić na forum ) Później wróciłam do UK no i redaktor został. Oczywiście, że do sieci jestem przywiązana. Mimo wszystko "przeżyłam" na niej jakieś 3 lata, więc sentyment pozostał. Może nie wykazałam się teraz za bardzo jako redaktor, ale kącik w dalszym ciągu jest moim ulubionym działem ;3 Co do społeczności, odnoszę wrażenie, że nie znam tutaj większości ludzi, ale mimo to atmosfera dalej jest bardzo ciepła. [Shino] Będziesz chciała zrobić coś więcej dla sieci? Może jakaś nowa ranga? Czy może jednak forum zawsze będzie dla Ciebie teraz tylko odskocznią od codzienności? [Tymbarkowa] Chciałabym coś zrobić, ale na dłuższą metę nie mogę się uczepić żadnej konkretnej rangi. Nie chcę zajmować miejsca, gdyż w jeden tydzień mogę coś zrobić, a na następny mogę nie mieć czasu/natchnienia. Niestety nie mam już tylu pomysłów co kiedyś, a osobiście źle się czuję jeśli nie wywiązuję się ze swojej rangi. Tak naprawdę to jeszcze czas pokaże co to będzie, nie ma co gdybać ^^ [Shino] Jako osoba, która pełni rolę redaktora nie od wczoraj masz na pewno jakąś opinię na temat kącika redaktora. Uważasz, że zmierza teraz w dobrą stronę? A może potrzebuje renowacji i nowego błysku? Czy może kiedyś po prostu było jakoś lepiej? [Tymbarkowa] Na tę chwilę widać, ze kącik się odradza. Oczywiście, że idzie to w dobra stronę, tym bardziej, że są teraz nowi redaktorzy, co wiąże się również z nowymi pomysłami na rozbudowę. Co prawda, oni sami nie sprawią tutaj cudu jeśli użytkownicy nie zaczną się udzielać ^^ Wiem sama po sobie, że żeby rozruszać konkretnie ten dział potrzeba dużą czasu, dużo pomysłów a przede wszystkim chęci [Shino] Odchodząc od poprzednich pytań ile masz czasu wolnego i jak go wykorzystujesz? Masz może jakieś hobby, zainteresowanie, które spełniasz w WB, czy może wracasz do domu i leżysz do góry brzuchem? [Tymbarkowa] Tak naprawdę wolny czas mam tylko w weekendy. Normalnie gdy wracam z pracy muszę coś ugotować, trzeba coś zrobić, gdzieś zajść - no zawsze coś. W weekendy natomiast wiadomo jest czas na odpoczynek, ale to i tak nie całkiem, bo też trzeba swoje zrobić #dorosłeżycietakbardzo Do góry brzuchem też zdarza mi się leżeć, z natury jestem leniwym człowiekiem, więc gdy tylko mam możliwość to leżę i słucham muzyki, ewentualnie czytam. Przypuszczam, że gdybym rozstała się ze swoim telefonem to w ciągu tygodnia znalazłoby się jakieś może 2h luźne, gdyż mój szajsung zabiera mi sporo czasu. xD [Shino] Czyli w skrócie jesteś pracoholiczką, która jak już będzie musiała skorzystać z czasu wolnego to odpoczywa? xD Napisałaś, że słuchasz muzyki i czytasz? Co dokładnie? Zmieniło się coś w tych kwestiach od ostatnich wywiadów? [Tymbarkowa] Nie nazwałabym siebie pracoholiczka (jeszcze) xD Jeśli chodzi o muzykę to nie ograniczam się do jednego gatunku, chociaż muszę przyznać, ze bardzo mało słucham polskiej muzyki (nie działa to na zasadzie "aha siedzi półtora roku za granicą i już o polskiej muzyce zapomina" tylko po prostu słucham radia brytyjskiego, a tutaj polskiej muzyki nie ma xD, a jeśli słyszy się jakiś utwór x razy to zapada w pamięci). Co do książek również nie ograniczam się do jednego gatunku. Mimo tego, że jestem wielką fanką horrorów, zbyt wiele ich nie przeczytałam, wolę oglądać ^^ [Shino] I na koniec: Od zawsze dużo wypowiadasz się w kąciku, dużo tutaj tworzysz jak redaktor. Próbowałaś kiedyś sił w innym miejscu, by tworzyć? Czy może jest to dla Ciebie coś zbyt nie wiem... dziecinnego, nieznaczącego? [Tymbarkowa] Nigdy nie uważałam siebie za osobę, która ma hmm "powołanie" do pisania/tworzenia. W szkole język polski nie sprawiał mi trudności, ale nigdy to nie były moje klimaty. Dziennikarzem też nigdy nie chciałam zostać, gdyż niestety jestem bardzo nieśmiałą osobą, a jedno z drugim się nie pokrywa. Również nie gościłam na innych forach (nie mówię tu tylko o forach z tematyką CS), gdyż nie odczuwałam takiej potrzeby. Historyjek przelanych na papier napisałam masę - na nudnych lekcjach wos'u w technikum, które po skończonej lekcji lądowały w koszu. xD Tak naprawdę moja przygoda w kąciku zaczęła się przypadkiem. Bardzo chciałam dostać jakąś rangę na forum xD, ale nigdzie nie widziałam siebie - admin na ffa? Niee to dla mnie za trudne, nie poradzę sobie z tym xD admin ts3? Niee, tam trzeba rozmawiać z ludźmi i na pewno jest trudny do ogarnięcia xD grafik? Jak oni to wszystko robią w paincie xD itd. itp. i został tylko redaktor xD [Shino] Myślę, że tym akcentem będziemy powoli kończyć nasz wywiad. Dziękuję Ci za poświęcony czas oraz za ciekawe odpowiedzi, mam nadzieję, że będzie Ci się tylko powodziło i szybciutko wrócisz do naszego kraju! Jeżeli masz chęć kogoś pozdrowić to właśnie teraz jest właściwy moment. [Tymbarkowa] Ja również dziękuję za te wspólne 7h xD piękna sprawa spędzić tyle czasu z Tobą xD A tak poważnie, to dziękuję za ciekawe pytania. Bardzo męczący wywiad, ale mam nadzieje ze udany ;3 Pozdrawiam wszystkich czytających, do zobaczenia wkrótce ;>

Przyjęte, miłego wyjazdu!

Wszystkiego najlepszego

Up wytłumaczył. Zamykam.

Nick: ShinoPowód rezygnacji:Cos od siebie: ze wszystkich funkcji

Przypominam o dalej otwartej szybkiej rekrutacji na redaktora! Nie gryziemy, a chętnie przyjmiemy w swoje grono pozytywnych ludzi z chęciami i ambicjami!

Automatycznie wygenerowana wiadomość. Temat został zamknięty przez któregoś z moderatorów. Twoje podanie zostało odrzucone. Następne podanie możesz napisać dopiero tydzień po zamknięciu ostatniego. Pozdrawiamy Administracja Forum | Cs-Classic.PL | Klasyczna sieć serwerów

Wypowiedź we własnym podaniu jest równoznaczne z jego zamknięciem. Następnym razem opcja edytuj. Zapraszam za tydzień! @Shino a ja w ogóle nie zapraszam 😂

Następną nominowaną osobą jest @Donozor! Zapraszam do zadawania pytań!

Zmiana w regulaminie 10.06.2018 Czas zmniejszony do 4 miesięcy.

Edytowane wymagania, zniesienie obowiązku przeprowadzania wywiadu na GG oraz finalne otwarcie zapisywania się do wywiadów. Wszystkich chętnych podzielić się informacjami na temat swojej persony zapraszam do tego tematu! Oczywiście wg. wzoru na górze.

Dawno mnie tu nie było, więc w sumie wrzucę dosyć aktualne zdjęcie 😛

Stówka mordo

@Wercia. XD KC

Chcesz komputer do 5k, a wysyłasz za 7,5k i to jeszcze gotowca? xd Fajny zestaw tak szczerze. Nie ma sensu pod ten socket, bo nie ma dużego przeskoku jakościowego, cenowo za to już jest. Jak już to by można było wymienić na I3-8350k, ale na co mu on, jak nie będzie kręcił? Albo socket zmienić i szukać czegoś innego. Można się bawić. Patrząc na próg cenowy to zmieniłbym grafikę na 1070 i podbił zasilacz (bo wbrew pozorom zasilacz najczęściej płata figle, a jak walnie zasilacz to często lubi brać ze sobą też płytę główną np. Lepiej dmuchać na zimne. Warto też wziąć pod uwagę, że kolega nie ma systemu i może będzie chciał kupić (chociaż nie wspomniał). Dodatkowo jeżeli będziesz chciał iść w wifi to fajnie by było dodać jeszcze jakąś sieciówkę z linka czy coś. Procesor nie odgrywa takiej roli w grach jak myślisz. Daj znać o tym co napisałem

Wszystkiego najlepszego Miszka! Spełnienia najskrytszych marzeń i dopisującego zdrówka!

Za jakiś czas i tak Twoja propozycja wejdzie w życie. Dlaczego? Nie, nie dlatego, że ludzie nagle przestaną korzystać z TS'a tylko dlatego, że za Ts'a trzeba płacić (licencja etc.), a Discord jest darmowy. Dodatkowo oferują bardzo podobny standard użytkowania. Ja jestem osobiście za przejściem na Discorda, oszczędzi to płaczu portfelowi Karola i ograniczy ilość pieniędzy, które będzie trzeba zbierać na zbiórkach. @Kasia! - temat dla Ciebie

Automatycznie wygenerowana wiadomość. Temat został zamknięty przez któregoś z moderatorów. Twój temat został odrzucony, ponieważ łamie regulamin działu. Sprawdź Regulamin! Pozdrawiamy Administracja Forum | Cs-Classic.PL | Klasyczna sieć serwerów