Nie prawda bo robiłeś to co mape.
To, że np. z 20 osób robiło się 13 i za to Patrik wyłączył chowanego.
Pierwsza sprawa dotyczy tego, że nie jest trudno popatrzeć co robią twoi koledzy z cel. Drugą rzeczą jest, że gracz może się i teraz pomylić bo nie wie co to totalny bezruch, co oznacza, że twój argument nie ma lekko sensu, i tak czy siak musi się czegoś dowiedzieć żeby dobrze wykonać polecenia. To jest kwestia kilku minut aby wyuczyć się co oznacza totalny bezruch. Tak samo aby wyuczyć się, że dopiero jak prowadzący odwoła ten totalny, to można ruszyć dupsko. To jest potrzebne, bo jak ktoś chce się zbuntować to i tak to zrobi a w aktualnym stanie siłą rzeczy gracze buntują się bo prowadzenie jest monotonne z tego względu, że nawet jeśli dobrze nie słuchają to nie zostaną zabici i mogą sobie robić praktycznie co chcą. Życie gracza w CT jest o tyle udupione w tym momencie, że jest kilka map na których nikt do tego CT się nie pcha bo wie, że nawet szans nie ma.