Dzisiejszego wieczoru szperałam po internecie i wpadłam na dosyć nietypową grę, która mnie zaciekawiła.
Jest to Oświęcim z 1994 roku. Gra polegała na wcieleniu się w Rudolfa Hössa, aby nadzorować budowę Oświęcimskiego obozu zagłady. Walutą w grze były niemieckie marki.
Potrzebne one były na "zakup" więźniów, budowanie baraków, komór gazowych oraz krematoriów.
Co najśmieszniejsze - gra jak każda, miała przynieść rozrywkę i zabawę.
Gra została napisana przez Zbigniewa Dziurgota w 1994 roku na ośmiobitowy komputer Commodore 64.
Pewnie ciekawi was geneza powstania gry. Autor - Zbigniew Dziurgot założył się z kolegami o to, kto napisze ciekawszą a zarazem lepszą grę.
Oświęcim kończy się delikatnie alternatywną wersją historii - obóz zostaje wyzwolony 27 stycznia 1945 roku, czyli zgodnie z prawdą, ALE Höss zostaje powieszony
za dokonane przez niego zbrodnie.
Jak sam Zbigniew przyznał - nie jest dumny ze swojego dzieła i nie napisałby ponowie gry w takiej tematyce.
Dodam jeszcze, że od niedawna na rynek powoli wychodzi nowa gra, a dokładniej - My Memory of Us.
Jest to gra również inspirowana historią żydowskiego getta w Polsce pod okupacją niemiecką z czasów II wojny światowej, lecz tutaj gra przedstawia historię dwójki dzieci, które walczą o swoją przyjaźń w czasach wojny. Wiele osób pokłada spore nadzieję w grę i wyczekuje jej z niecierpliwością.
Osobiście uważam, że gry o tematyce żydowskiego getta z czasów II wojny światowej nie powinny w ogóle istnieć,
To była i nadal jest tragedia dla narodu żydowskiego, o której mówi się z wielkim żalem.
Tak też obie gry mimo, że zostały przedstawione w innym charakterze według mnie, nie powinny zostać wyprodukowane chociażby z szacunku dla narodu żydowskiego.
Zachęcam do wyrażania własnych opinii.
http://www.grynieznane.pl/2017/08/oswiecim-gra-o-budowie-obozu-koncentracyjnego.html
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=33421