Jeanette vi Rey

Wyglądasz jak Polit XD <3

Tłusty czwartek to i pooonczek musi być! <3

Witam Pana Ćpuna! Zawsze wiedziałam, ze mnie kochasz!

Marzyciel. Czasami ma odchyły i jest miły. Swoja mordka.

Kiedyś wierzyłam i wyobrażałam sobie, że wszyscy jesteśmy zamknięci w pudełku z którego nie można uciec, a niebo to jego przykrywka. Wierzylam, że nasze wszystkie ruchy są zaplanowane, nic się nie dzieje przypadkiem tylko ktoś tym steruje, abyśmy byli tacy jak jesteśmy teraz.

Zdrówka Damian! 😋

Hanta? Co do samotności to ciężko wypowiedzieć się na ten temat osobom, które nie przeżyły tego. Sądzę, że na dłuższą metę nie jest to dobre, bo zostawia to jednak ślad na całe życie i w niektórych momentach może się to również na nas odbić. A jeśli mowa o samotności "chwilowej" to jest całkowicie dobra sprawa, bo to chwila kiedy możemy się wyciszyć, przemyśleć wszystko i po prostu w spokoju pobyć samemu ze sobą. Taka samotność pomaga na wyobraźnie, na głębsze poznanie samego siebie.

Nick: Jeanette vi Rey Powód: Brak chęci i brak czasu.

Czym jest dla Ciebie szczęście?

Co sądzisz o zarabianiu przez internet?

Zaufaj mi, że to zdarza się może nie często, ale na pewno kilkakrotnie w życiu większości uczniów klas mundurowych. A dzieje się tak, ponieważ Oni wiedzą, że my i tak nie możemy im nic zrobić, bo nie mamy takich praw, a każde nasze wykroczenie w jakimś stopniu rujnuje naszą przyszłość.

▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۞۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬ Chciałabym się z wami czymś podzielić i jednocześnie zachęcić do dyskusji na niżej przedstawiony temat, bo jak planowałam - chce wdrążyć w życie kącika redaktorskiego przemyślenia, ale na ten temat więcej znajdziecie TUTAJ ~ ▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۞۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬ Niektórzy z was wiedzą, większość jednak nie - jestem w liceum policyjnym, a łączy się to z tym, że kilka razy w tygodniu muszę chodzić po mieście w mundurze. Zmierzam tym do sytuacji, która mi się ostatnio przytrafiła. Razem z koleżanką z klasy, szłyśmy sobie po mieście, oczywiście ubrane w mundury, krzyknął do nas jakiś młody chłopak (18-19 lat) - "Jak zaszczekacie to wam dam kostkę,suki". Ja będąca uczulona na hołotę umysłową, którą on się wykazał przeszłam obok tego obojętnie udając, że go nie słyszałam, koleżanka podobnie. Podejrzewam, że chłopak chciał zaimponować swoim kolegom z którymi szedł, ale w to nie wnikam. Do czego zmierzam? Zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo niektórzy nienawidzą policji/straży miejskiej, ale nurtuje mnie pytanie "Dlaczego?" Są to osoby, które dbają o nasze bezpieczeństwo, nawet wlepiając nam mandat, bo wtedy mamy tę nauczkę, że przykładowo jechaliśmy za szybko i mogło to doprowadzić do wypadku, nawet jak bardzo perfekcyjnie byśmy nie jeździli - tego i tak nie przewidzimy. Śmieszny mnie również to co zawsze powtarzam, gdy ktoś mi powie, że nienawidzi Policji - "Jak Ci ukradną rower i tak do nich pójdziesz". Policjant to nie diabeł, który tylko czeka, żeby wlepić nam mandat i sobie dobrze zarobić. Zdarzają się przypadki, gdzie funkcjonariusze zachowują się jak totalne bezmózgi i popełniają wiele błędów, ale pamiętajmy, że to też są ludzie, którzy tak naprawdę narażają swoje życie po to, aby Tobie żyło się lepiej. Mam na myśli tutaj łapanie morderców, pedofilów czy inne osoby nie zbyt zdrowe na umyśle. Prosiłabym, abyście wyrazili swoje zdanie na ten temat. Oczywiście pamiętając o tym, aby nie narzucać nikomu swojego zdania i nie wprowadzać nie potrzebnych kłótni (!) ▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۞۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬ PS. Jak ktoś chciałby się podzielić czymś o czym moglibyśmy podyskutować to zapraszam pw. ▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۞۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬ Pozdrawiam, Jeanette.