Przez ostatnie tygodnie oglądałem same tematycznie ciężkie tytuły. Przedstawiam pierwszy z nich, traktujący o życiu i śmierci, "Death Parade".
Istnieje pewna zasada, która mówi o przypadku śmierci dwóch osób w jednej chwili. Owi ludzie trafiają do miejsca osądu - Quindecim.
Nie pamiętają jak się tutaj znaleźli, ani co się działo zanim się tutaj znaleźli. Innymi słowy nie wiedzą, że umarli. W takich okolicznościach poznajemy głównego bohatera - siwego barmana Decima. Jest on sędzią z Quindecimu - każda para musi podjąć się gry, a od wyniku gry będą zależały ich życia. Rolą Decima jest wyciągnięcie poprzez owe gry wszystkich "brudów" z człowieka. Na podstawie tego co zobaczy oraz wyniku , ocenia, która dusza uda się w nicość, a która przejdzie reinkarnację.
Seria składa się z 12 odcinków i jednego osobnego pt "Death Billiards", ale każdy odcinek przedstawia inną historię. Anime jest bardzo klimatyczne, ma piękną kreskę i ciemne kolory. Już samo oglądanie tego cudownego tworu sprawia ogromną przyjemność, a poznawanie historii tych epizodycznych postaci to wspaniała rzecz. Seria wywołuje refleksję nad sensem życia, a wspominane rozgrywki są mistrzowsko przemyślane. Strona dźwiękowa także stoi na wysokim poziomie i pasuje do całości przedstawianych wydarzeń.
Dodając ten tytuł do poczekalni w chwili, w której wychodziły odcinki, nie spodziewałem się, że będzie to tak genialny tytuł. Prawie po roku od zakończenia serii obejrzałem je za pierwszym podejściem. Wciągający klimat Quindecimu sprawia, że po obejrzeniu całości człowiek czuje wielki niedosyt. Fabuła w każdym odcinku jest wspaniała. Gatunkowo dramat, tajemnica, ale zdarzają się śmieszne sytuacje oraz akcja, której tutaj nie brakuje. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że nie znalazłem żadnej informacji o kontynuacji - a takie open-endy jak tutaj, to zło. Zdecydowanie polecam ten tytuł każdemu, nawet jeżeli anime to nie twój gatunek kina.
Link do shindena: Death Parade
Pozdrawiam Marek "Rias"