To nie do końca było tak. Nasz kraj był w bardzo złym ułozeniu geograficznym i politycznym, aby były racjonalne szanse na odzyskanie niepodległości. Przykładem jest np. Belgia, która wyzwoliła się z pod Niderlandów, gdzie władzę sprawowali Holendrzy. Tak czy siak w wielu przypadkach w Europie powstania się udawały. Kolejnym przykładem są Węgry, które wywalczyły dość sporo dla swoje kraju. Austria przemieniła się w Austro-Węgry i węgrzy uzyskali jakieś tam prawa. Kolejne powstanie było chociażby we Francji.
Nie mam obecnie czasu sprawdzić informacji dotyczącej wiosny ludów, choć myślę że dzięki powstaniu Polskiemu (Poznańskie) takie narody jak chociażby Węgry były w stanie wywalczyć dla siebie większe prawa, ponieważ wojska zaborców skupiały się na wydarzeniach w Polsce.
Co prawda, gdyby szlachta polska w czasach wiosny ludów uznała chłopów jako ludzi o równym sobie to zwiększałoby to znacznie szansę naszych powstań. Dlaczego tak nie było? Bo szlachta polska uwarzała się, za kogoś lepszego, że to oni są narodem polskim, a chłopi powinni im usługiwać. Zaślepienie szlachty polskiej pierw doprowadziło do upadku mocarstwa jakim była Rzeczpospospolita, a następnie doprowadzila do niepotrzebnego rozlewu krwi podczas kilku powstań.
Dopiero po 3 rozbiorze zauważyli, że stracili państwo, w którym coś znaczyli. Zaborcy obiecywali pozsotawienie ich majątków a bylo kompletnie co innego. Dlatego obudziła się w nich wewnętrzna Polskość. Niestety byli za bardzo zaślepieni sobą, bo w końcu oni byli szlachtą. Przez to powodzenie naszych powstań było znikome, a zaborcy pacyfikowali jedno po drugim wprowadzając jeszcze bardziej restrykcyjne prawo wobec Polaków.
Prawda jest taka, że gdybyśmy mieli w tamtych czasach kogoś pokroju Marszałka Piłsudskiego, który byłbym pewnym punktem dowodzenia powstańców moglibyśmy odzyskać częściową niepodległość, np. Wielkopolska w zaborze nimieckim. Ale jak długo by to się utrzymało? Nie wiadomo, ciężko byłoby prowadzić ekspansję poszerzającą terytoria państwa, ze względu na graniczenie z członkami trójprzymierza.