Szpitale

[Medve 497]

Witam, zauważyłem, że dawno nie było tutaj żadnych rozmów, a ja chciałbym to zmienić i prowadzić dział w nowej formie, która mam nadzieję, że wam się spodoba.

Myślę, że pierwszy temat, który dla was przygotowałem jest dla wielu osób niezbyt przyjemny, ale jest bardzo ważny, szczególnie w ostatnich miesiącach - chodzi tu Szpitale. Wielu z was, narzeka na sytuacje szpitali, jak i na cały system, który panuje. Niestety, ale jako obywatele, nie mamy za dużego wpływu na szpitale.

STATYSTYKI

Lekarze

Polska, pod względem ilości lekarzy na zajmuje ostatnie miejsce w Unii Europejskiej, potwierdza to raport OECD, z którego wynika, że ilość lekarzy wynosi 2,4 na tysiąc mieszkańców.

Pielęgniarki

Według raportu OECD w Polsce, na tysiąc mieszkańców przypada 5 pielęgniarek, co jest jednym z to jeden z najniższych wyników wśród krajów Unii Europejskiej uwzględnionych w badaniu

Dlaczego brakuje lekarzy? 

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw prześledzić całą drogę, jaką ma do pokonania przyszły medyk. 

Oczywiście kluczowym elementem selekcji lekarzy jest stopień przygotowania się do matury z biologii i chemii, gdzie z obu przedmiotów powinno się uzyskać wynik na prawdę dobry. Po zdaniu matury, przyszłych lekarzy czeka sześć lat studiów, gdzie bardzo wiele przedmiotów ma odległy związek z praktyką medyczną i zaspokajaniem potrzeb pacjentów. Samo ukończenie studiów nie daje uprawnień do pracy w tym zawodzie. Na takim etapie otrzymuje się prawo do wykonywania zawodu w szpitalu, w którym ma on nie wiele większe uprawnienia niż student. W tym czasie lekarz zdaje Lekarski Egzamin Końcowy, który pozwala na otrzymanie pełnego prawa do wykonywania zawodu. Po jego zdaniu stażysta może pracować, ale z lekko ograniczonymi uprawnieniami, w podstawowych dziedzinach medycyny, otrzymując niską miesięczną pensję.

Lekarz otrzymuje pełne prawo do wykonywania zawodu w wieku 26 lat.

Czym jest SOR, kto może korzystać z jego pomocy?

Szpitalny oddział ratunkowy (SOR) jest wyposażony w specjalistyczny sprzęt pozwalający na wykonanie praktycznie każdego pilnego zabiegu ratującego życie. Na SOR powinny trafiać osoby, którym niezbędna jest pomoc, jednak często zgłaszają się tam osoby, którzy powinni rozwiązać swoje problemy w przychodni rejonowej. W SOR dokonywana jest wstępna segregacja i kwalifikacja chorych, wykonywane są wszelkie czynności stabilizujące funkcje życiowe pacjenta, a także ustalany jest kierunek dalszego postępowania diagnostycznego i leczniczego. Lekarz, który dyżuruje na oddziale ratunkowym: 

> przeprowadza wstępną diagnozę 

> decyduje o podjęciu leczenia 

> zapewnia w razie konieczności niezwłoczny transport sanitarny do najbliższego zakładu opieki zdrowotnej

Jak wygląda wizyta na SORze?

Zapewne niektórzy z was mają już za sobą wizytę w tym miejscu. Myślę, że na pewno pamiętne są sytuacje, które zostały upublicznione, a w rzeczywistości nie miały prawa się wydarzyć. Mam na myśli śmierć pacjenta, przez niedopatrzenie i zlekceważenie choroby pacjenta, znajdującego się na SOR. Jeżeli ktoś faktycznie jest chory i potrzebuje pomocy, to ciężko będzie mu liczyć na pozytywny finał. To co się dzieje na od strony wewnętrznej jest straszne. Najgorszym faktem jest to, że w obecnej chwili brak wystarczającej liczby specjalistów. Podejście aktualnego personelu świetnie nie jest, ale wiadomo, czasy są ciężkie, a nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie wykluczam też tego, że osoby z kilkuletnim stażem mogą być już słabsze psychicznie, to samo tyczy się pielęgniarek, które muszą często pracować na kilka etatów.

Czy droga prywatna jest dobra?

Prywatnych lekarzy można spotkać w wielu miejscach. Jednak czy w momencie, kiedy brak funduszy, warto jest iść do lekarza prywatnie? Nie zawsze. Jeśli zależy Ci na czasie i jest to jednorazowa wizyta, to jest to wręcz zalecana metoda. Często wygląda to też mało profesjonalnie, bo  lekarz nie jest w stanie bez diagnostyki ocenić Twojego stanu zdrowia, więc odsyła Cię na prywatną diagnostykę, za co oczywiście też trzeba płacić. Wracasz po diagnostyce i okazuje się, że potrzebny jest zabieg. Niestety, ale tak właśnie mogą się kończyć niektóre wizyty.

Myślę, że przedstawiłem tu kilka problemów dzisiejszych szpitali, oraz wytłumaczyłem, jak ma to działać, teraz kilka pytań do was:

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia?

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz?

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach?

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego?

 

 

[Miłosz 2 789]

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia? 

Nie raz 😜 Żadna z wizyt nie była miła, dużo razy rozmawiałem z chamami tak jak to jest w naszych urzędach , co chwile na jakiegoś pajaca urzędnika trafiam lol , od ochroniarza przed szpitalem, po cały oddział włącznie z nocną opieką, pajace w mundurkach, ale może to zależy od miejscowości hehe podkarpacie na szarym końcu.

 

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz?

To chyba prędzej do dentysty, bardzo atrakcyjne i miłe dwie panie, można powiedzieć jestem stałym klientem ^^ 

 

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach?

Zdecydowanie modernizacji, starzy lekarze leczą dzieciaków lekami na spróbę, raz to raz tamto .. Recepta co chwile inna zależna tylko od promowanych leków w tych klinikach ^^ 

 

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego? 

W zasadzie to jako ratownik / kierowca ambulansu, ale obawiam się że przy najbliższym zakręcie pogubiłbym zawartość busa. Ciekawa praca dla osób które lubią jeździć i znają jako tako swoje miasto, uważam że to jest podstawa. 

[offen 1 111]

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia?

W Polsce - nie i szczerze mówiąc codziennie rano jak wstaję to 15 minut poświęcam na modlenie się do drugiej strony aby nigdy tam nie trafić. Byłem w Czechach jak rozje*ałem sobie głowę. Byłem półprzytomny bo troszkę krwi straciłem (XD) ale z tego co pamiętam to wszystko poszło bardzo sprawnie, niecałe 10 minut czekania, szybciutko mnie poszyli, potem coś spisali i po jakiejś godzinie już wróciłem.

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz?

Raz byłem jakoś na przełomie lutego / marca tego roku jak w publicznych można było co najwyżej kopa na łeb dostać. Chodzenie do prywatnego lekarza to dla mnie kompletny kosmos. W środku nie śmierdzi, lekarze wyglądają jakby faktycznie się na czymś znali, obsługa bardzo miła i wszystko sprawnie poszło. Lekarz przepisał mi leki, o których nigdy w życiu nie słyszałem i po 3 dniach byłem już zdrowy.

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach?

Kompetentnej obsługi i lekarzy, którzy nie mają wyje*ane. Część lekarzy faktycznie zna się na rzeczy ale nie opłaca im się rzetelnie pracować bo w sumie to i tak nic z tego nie mają. Część też nie ma pojęcia o tym co robi, posłucha jak pracują płuca pacjenta, sprawdzi ciśnienie, da mu 48h obserwacji i jak jeszcze żyje to go wyrzuci do domu.

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego?

Nigdy w życiu. Straszny syf, co byś nie zrobił to mieszają cię z błotem bo przecież inni wiedzą lepiej XD.

[Qubek 118]

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia? Nie byłem w szpitalu jako pacjent tylko przy urodzeniu 

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz? Tak ortodonta bo musiałem nosić apart na zęby było nawet git .

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach? Wszystkiego leków, pielegniaręk, lekarzy każdego typu .

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego? NIEEE jestem leniwy nie lubię się uczyć więc na studia nie pójdę xD

 

1 

[Kasia! 3 386]

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia?

Nie byłam nigdy, ale w kolejce że skierowaniem do szpitala wiele razy i często były to kilku godzinne czekanie, a byłam dzieckiem. Taka godzina ponad to zawsze, bo czekałam na lekarza pediatrę, bo się leniom zejść nie chciało,a dzieci przyjmują tylko pediatrzy. 

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz?

Często do dentysty prywatnie, bo szybciej no i w ostatnim czasie do ortopedy, bo jak poszłam ze skierowaniem to termin na NFZ był za dwa miesiące, a najlepsze w tym wszystkim, że prywatnie to do lekarza czekałam dosłownie 10 min, bo się zapytałam w recepcji kiedy najbliższy termin prywatnie XD Wcześniej to ciotka która pracuje w szpitalu to wizyty mi umawiała, jak trzeba było ze skierowaniem, to często do lekarza co termin miał na miesiąc do przodu, to na drugi dzień chodziłam albo kilka dni później xD

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach?

Lekarzy specjalistów, kasy i wolnych terminów

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego? 

Nie chciałabym, bo przez pół roku pracowałam w szpitalu, nie na oddziałach, ale w administracji i znam to od środka tak na prawdę. Ile to kasy szpitale są dłużne, ile kasy dostają lekarze, na co skarżą się pacjenci, czemu chirurdzy strajkowali i wiele więcej bym mogła napisać. Żeby pracować w szpitalu trzeba mieć stalowe nerwy i chęć pomocy ludziom. Ile ja się historii od pielęgniarek nasłuchałam to aż szkoda ich było. Niby pracownicy w szpitalu to źli są, ale co pacjenci potrafili zrobić to szok po prostu. Za dużo i spędziłam w szpitalach i mam ogromną zrazę, nie chciałabym się tam pojawiać częściej niż autem odebrać ciotkę z pracy. 

[MAGnusb0b 118]

W dniu 18.11.2020 o 13:03, Medve napisał:

1. Czy byłeś kiedyś pacjentem na SORze, jakie były twoje wrażenia?

2. Zdarzyło Ci się iść na wizytę prywatnie? Jak ją oceniasz?

3. Czego według Ciebie brakuje w obecnych szpitalach?

4. Czy chciałbyś kiedykolwiek pracować w szpitalu? Dlaczego? 

 

Może odgrzeję, na świeżo po zabiegu

1. Dwa razy, raz na początku 1 klasy gimnazjum gdzie przez dwóch kretynów powtarzających 2 klasę miałem złamane palce w prawej ręce. 

O drugim razie można poczytać na SB, ale może napiszę w dużym skrócie. 

23. lutego br. podczas pchania auta kolegi poślizgnąłem się na lodzie, prawe kolano poszło w drugą stronę, co w połączeniu z przeprostem poskutkowało przesunięciem się rzepki "na zewnątrz". Nazajutrz (w ten sam dzień nie mogłem) pojechałem do Leska na SOR, gdzie zrobiono mi RTG kolana, lekarz (niby chirurg, specjalizacja UROLOG) po przejrzeniu tego stwierdził, że nic minie jest. Później wizyta u ortopedy, MRI, druga wizyta u innego ortopedy po przeczytaniu strasznego opisu, na którym wyszło, że mam odłamki kości w kolanie, TK, w ten sam dzień wizyta w Rudnej Małej, gdzie kolejny już lekarz stwierdził, że muszę przejść artroskopię kolana i w czwartek miałem ten zabieg. Jedyne złe wspomnienie to wredny anestezjolog, który w trakcie znieczulenia mówił, że "będziemy się kurwa do wieczora kłuć" i bardzo często wyklinał w moją stronę, a tak to zabieg był bardzo ciekawy. Mogłem widzieć wszystko od środka za pomocą kamery w kolanie. Teraz nonstop leżę i nie mogę trzymać w na ffa. 

2. Prywatnie byłem wiele razy, dentysta, ortopeda, laryngolog... Wizyty takie są gut, przynajmniej nie musiałem czekać 2 miesiące na wizytę. 

3. Wg. mnie brakuje młodej krwi, która mogłaby zastąpić i tak już starszej większości lekarzy. 

4. Ta, jako anestezjolog, by tamtą grubą kurwę co mnie kłuł zastąpić... Nie no, mógłbym pracować ze względu na to, że można dzięki swojej pracy ratować życie drugiej osoby, a po wizycie w szpitalach w ciągu ostatnich tygodni widzę, że to naprawdę ciekawe miejsce.