I powiem, że moim zdaniem jest to idealne zakończenie; no nie wiem - wstępu? Składając do kupy te siedem rozdziałów, jak dla mnie wychodzi idealny wstęp do czegoś większego, bardziej rozbudowanego, podzielonego na część o Wilku i Ljubce, o snach, o codzienności. Szczerze widzę w tym coś większego. Coś, fmm, serię? Niee, to nie to. Widzę coś, co połączy te 3 równoległe światy w jedność. Rozmyślając nad tym wszystkim, przypomniał mi się film "Atlas chmur", który opowiadał historię podzieloną na 3 epoki i różnych bohaterów. Nie chodzi o fabułę, chodzi o prezentację. Uważam, że z tego co piszesz, może powstać naprawdę wspaniała rzecz.
Ponadto, ta książka, te historie, to co tworzysz jest niesamowite. 3 równolegle dziejące się wątki, każdy opowiadany z pierwszej osoby, z niewiarygodnym, przekonującym biegiem wydarzeń. Uwielbiam to czytać.