Na pewno Igrzyska Śmierci: Kosogłos jako film 2015. Z wymienionych filmów to tak:
Exodus:Królowie i bogowie - film zaskoczył mnie w miarę pozytywnie, bardzo dobrze wyreżyserowany, przyjemnie się ogląda. Jest trochę "inny", nie tylko ze względu na tematykę. Pięćdziesiąt twarzy Greya - sam w sobie film nie jest jakiś tragiczny, ale osobiście, czytając wpierw książkę, film pozostawia ogromny niedosyt. Niestety nie wyraża tylu emocji zawartych w książce, jest nakierowany głównie pod "publiczkę", czyli dominacja scen erotycznych.
To tyle z mojej strony ^^